Dantejskie sceny w polskich górach. Ludzie napierali bez opamiętania, mamy zdjęcia

Zdjęcia zrobione na jednym ze stoków narciarskich w Krynicy-Zdroju zszokowały internautów. Miłośnicy sportów zimowych tłumnie zjawili się w ośrodku turystycznym, by wykorzystać dobre warunki atmosferyczne. Utworzyły się ogromne kolejki, uczestnicy nie przestrzegali zasad rygoru sanitarnego.

Zdjęcia zrobione na stoku narciarskim w Krynicy-Zdroju pokazują, jak miejscowości turystyczne funkcjonują w dobie pandemii koronawirusa. Niestety, wielu turystów lekceważy potencjalne niebezpieczeństwo i naraża innych na przykre konsekwencje zachorowania na COVID-19.

Katastrofalna wiadomość z rodziny Bogumiły Wander. Wiadomość o śmierci przekazała córka brata prezenterkiCzytaj dalej

Zdjęcia z Krynicy-Zdroju są porażające

Tegoroczny sezon narciarski został ograniczony na podstawie rozporządzenia rządu. Informacja o ujednoliceniu terminu ferii zimowych dla uczniów z całej Polski wzbudziła dużą dezaprobatę wśród przedsiębiorców z branży turystycznej i władz miejscowości wypoczynkowych.

Władze gmin leżących na terenach okołogórskich wystosowały apel z prośbą o rozciągnięcie przerwy w nauce na co najmniej dziesięć tygodni, co pozwoliłoby chętnym na odbycie bezpiecznego odpoczynku. Ministerstwo Zdrowia nie przewiduje obecnie żadnych zmian w tym zakresie.

Dalsza część tekstu pod galerią:

Pilnie strzeżona tajemnica wyszła na jaw. Lech Wałęsa ma 8 dzieci, wiemy co dziś robiąCzytaj dalej

Na terenie kraju obowiązuje niemal całkowity zakaz funkcjonowania hoteli, pensjonatów czy restauracji, dlatego szansę na wypoczynek na stoku narciarskim mają tylko osoby, które mieszkają w pobliżu tego typu miejsc. Samorządowcy przekonują, że jednodniowi turyści stanowią zaledwie 10 procent wszystkich odwiedzających.

Jak pokazała kamera ulokowana w Krynicy-Zdroju, pomimo ograniczeń sanitarnych chętnych na aktywny wypoczynek nie brakuje. Można podejrzewać, że wiele osób korzysta z "wytrychu", którym są podróże służbowe. Uczestnicy delegacji stanowią wyjątek w rozporządzeniu rządu.

W niedzielę 29 listopada w kolejce o wyciągu narciarskiego Słotwiny Arena czekały tłumy. Zarządcy obiektu - z okazji Black Weekend - przecenili ceny karnetów o 50 procent, co niewątpliwie skusiło fanów narciarstwa. Na Twitterze pojawiły się liczne zdjęcia ogromnych kolejek. Co ciekawe, po publikacji fotografii zdecydowano o wyłączeniu kamer na żywo transmitujących sytuację na stoku.

Turyści stojący w kolejce do wyciągu nie zachowywali dystansu społecznego, jednak nikt nie kontrolował sytuacji. Z informacji przekazanej przez "Super Express" wynika, że radiowęzeł co kilka minut emitował komunikat, w którym przypominano narciarzom o konieczności zasłaniania nosa i ust. Internauci nie kryją wzburzenia.

Teksty wybrane dla Ciebie:

- Kocham Krynicę, ale to właśnie pokazuje, że szybko z kryzysu Krynica i inne kurorty nie wyjdą przy takim podejściu - napisał jeden z komentujących.

- Zero dystansu i ostrożności. Jak będziecie się chwalić tłumami, to zamkną wszystko - dodał inny.

Zdjęcia z Krynicy