
Jest przeciek, wiceminister wygadała się ws. mocnego przedłużenia obostrzeń. Fatalna wiadomość dla wszystkich Polaków
Obostrzenia w Polsce mogą potrwać znacznie dłużej niż oficjalnie zapowiada rząd. Media dotarły do nieoficjalnych informacji w tej sprawie. Krajowi przedsiębiorcy przeprowadzili rozmowę z wiceminister rozwoju, pracy i technologii, Olgą Semeniuk, która miała przekazać im fatalne wiadomości.
Jak odkryli dziennikarze, obostrzenia w Polsce być może potrwają dłużej, niż oficjalnie zapowiadano. Przedsiębiorcy odbyli rozmowę w tej sprawie z wiceminister rozwoju, pracy i technologii, Olgą Semeniuk, która nie miała dla nich dobrych wiadomości.
Obostrzenia mogą potrwać nawet do marca
Jak przekazał w poniedziałek 11 stycznia br. w czasie konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski, obowiązywanie wybranych obostrzeń w kraju zostało przedłużone do 30 stycznia. Rząd zdecydował o przedłużenia zakazu działalności galerii handlowych z wyłączeniem sklepów spożywczych i drogerii, a także hoteli oraz restauracji.
- Na pewno nie można liczyć, że w przypadku ustabilizowanej sytuacji, zakładając optymistycznie, że będziemy nadal na poziomie średnio ok. 10 tys. zachorowań tygodniowo, po 1 lutego dokonamy jakiegoś dużego poluzowania obostrzeń - przekazał szef resortu.
To fatalne informacje dla polskich przedsiębiorców. Prezes Green Caffe Nero Adam Ringer w rozmowie z money.pl ujawnił, że przedsiębiorcy spotkali się m.in. w tej sprawie z wiceminister Olgą Semeniuk, która miała dla nich jeszcze gorsze wiadomości.
Jak twierdził Adam Ringer w programie „Money. To się liczy”, wiceszefowa resortu rozwoju, pracy i technologii miała podczas spotkania poinformować przedsiębiorców, że odmrożenia gospodarki w Polsce prawdopodobnie nie będzie przed końcem marca.
- Byliśmy informowani na rozmowach z wiceminister Semeniuk, że raczej przed marcem, czy nawet przed końcem marca wielkiego odmrożenia nie będzie. To nie było nawet „raczej”, tylko na zasadzie, że nie ma na co liczyć, że „raczej nie oczekujcie”- ujawnił Adam Ringer w rozmowie z portalem money.pl.
Prezes Green Caffe Nero, wyznał w programie „Money. To się liczy”, że nie był zaskoczony przedłużeniem obostrzeń. Jak wskazał Adam Ringer, jego firma nie prowadzi normalnej działalności już od 10 miesięcy, a po wprowadzeniu zakazu przyjmowania gości w lokalach obroty spadły o 65-70 proc.
- Mamy tylko ułamek tego, co było, a zostajemy z prawie pełnymi kosztami - podkreślił właściciel sieci popularnych kawiarni.
Aktualne obostrzenia wprowadzone zostały w ramach tzw. kwarantanny narodowej i obowiązują od 28 grudnia 2020 roku. Rząd zdecydował się jednak na odwołanie nakazu edukacji zdalnej dla uczniów klas 1-3 szkoły podstawowej, którzy wrócą do szkół po zakończeniu ferii zimowych czyli w poniedziałek 18 stycznia br.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Policja z sanepidem wparowały do hotelu nad morzem. Widoku nie zapomną do końca życia
- Szef szpitala na Stadionie Narodowym przekazał czarną wiadomość. Słuchacze się nie przesłyszeli
- Właśnie przekazano tragiczne informacje. Nie żyje wielki Polak, walczył dla naszego kraju
Źródło: Gazeta
