Janusz Kozioł, wielka legenda wśród lektorów, nie żyje. Jeszcze kilka dni temu Polskę obiegła informacja, że mężczyzna walczy z chorobą i zbierane są pieniądze, aby mu pomóc. Teraz niestety już go z nami nie ma.
Janusz Kozioł, to jeden z najsławniejszych lektorów w Polsce. Wielu młodych, początkujących ludzi w branży wzorowało się na nim. Większość z nas na pewno kojarzy jego głos, gdyż był bardzo charakterystyczny i nie do podrobienia.
Nie żyje Janusz Kozioł
Niestety, w wieku 68 lat zmarł w otoczeniu bliskich i przyjaciół. Kilka dni temu pojawiła się informacja o zbiórce pieniędzy na leczenie dla Janusza Kozioła. Kilka lat temu lekarze zbadali go i postawili straszliwą diagnozę. Cierpiał na stwardnienie zanikowe boczne. Choroba zaatakowała narządy oddechowe oraz mowy. Mogliśmy o tym przeczytać w opisie zbiórki.
– Podstępna choroba zaatakowała 3 lata temu. Lekarze przez długi czas nie byli w stanie postawić diagnozy. Gdy usłyszałem: Stwardnienie zanikowe boczne opuszkowe (SLA), nie chciałem wierzyć. Nieubłagana przewrotność losu i wyrok. Nie wiadomo, dlaczego choroba się pojawia i nie ma na nią lekarstwa. Pozostaje tylko cud. Postać SLA, na którą cierpię, atakuje narząd mowy i funkcje oddechowe. Kłopoty z mową zaczęły się dwa lata temu. Musiałem, przestać robić to, co kocham i umiem. Przestałem dla Was czytać… Potem pojawiły się kłopoty z jedzeniem, przełykaniem, a w końcu z oddychaniem. W ostatnich tygodniach choroba się nasiliła – czytamy w opisie zbiórki.
Zbiórka na leczenie lektora
Na leczenie w ciągu kilku dni udało się uzbierać prawie 300 tysięcy złotych. Widać, że Polacy docenili to, jaki wkład miał w kinematografię. Niektórzy nie wyobrażają sobie niektórych filmów bez jego głosu. Szczególnie znany jest z kaset VHS, na których nagrywane były filmy z lat 80. i 90. Ostatni raz mogliśmy go zobaczyć i usłyszeć w reklamie leku na gardło.
O śmierci poinformowała na Facebooku strona Polscylektorzy.pl. Wszyscy, którzy go znali, będą go miło wspominać. Tak napisali o nim koledzy z branży.
DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD GALERIĄ
GALERIA
Czterej pancerni i pies: Gwiazda serialu przeżyła straszny wypadek. Cudem uniknęła śmierci
– Drodzy, Musimy Wam przekazać smutną, wstrząsającą wiadomość. Janusz Kozioł nie żyje. „Nie wiadomo, dlaczego choroba się pojawia i nie ma na nią lekarstwa. Pozostaje tylko cud” – pisał Janusz Kozioł w czasie, gdy nie mógł już mówić. Cud nie nastąpił… Dziś o 10 lektor przegrał walkę o każdy oddech. Jego głos pozostanie z nami na zawsze. Redakcja łączy się z Rodziną w głębokim smutku – czytamy.
To wielka strata dla całej Polski. Bez jego głosu filmy i reklamy nie będą już takie same. Pozostanie nie tylko w naszej pamięci, ale również na wszystkich nagraniach, które będziemy mogli słuchać do końca naszych dni.
ZOBACZ TAKŻE:
- Krystyna Loska wygląda ZJAWISKOWO mimo podeszłego wieku. Zdębiejecie z wrażenia jak ją zobaczycie
- Córka prezydenta jest oszałamiająco PIĘKNA! Aż trudno uwierzyć, co robi ze swoim życiem
- Z Paździochem z „Kiepskich” jest bardzo źle! Fani wspierają aktora
- W Koglu-Moglu kochali go wszyscy! Teraz czeka go najgorszy los
- To może być nowotwór! Zbadaj się, jeśli masz te dolegliwości