
Elżbieta II cała we łzach, tragedia tuż przed świętami. Nagły cios, wszyscy współczują straty
Elżbieta II jest zrozpaczona. Jak donoszą media, odszedł jeden z jej ostatnich dwóch psów. Dla monarchini, która kocha swoje zwierzęta ponad życie, jest to ogromna strata.
Elżbieta II, królowa Wielkiej Brytanii, jest ogromną miłośniczką psów rasy corgi. Zwierzęta te są w jej rodzinie od pokoleń. W ostatnim czasie monarchini musiała zmierzyć się z ogromną stratą. Jeden z jej ostatnich ukochanych psów "odszedł za tęczowy most".
Elżbieta II straciła ukochanego psa
Królowa podobno miała pokochać rasę piesków corgi już w dzieciństwie. Podobały jej się ich nieduże rozmiary, dzięki czemu, będąc małą dziewczynką, mogła bez większych przeszkód nosić je na rękach. Czworonogi miały również pokonywać jej przełamywać nieśmiałość. Gdy znajdowały się one w pobliżu, zdecydowanie łatwiej nawiązzywała kontakty z ludźmi.
Zobacz także: Nie żyje trzykrotny olimpijczyk. Polscy fani sportu pogrążyli się w żałobie
W całym swoim życiu królowa miała już ponad 30 psów. Rozpieszczała je, na ile tylko była sobie w stanie pozwolić. Jej ukochane pupile w Pałacu Buckingham miały nawet własny pokój oraz osobistego lokaja. Pałacowy szef kuchni miał dla nich natomiast przygotowywać specjalne, zdrowe posiłki.
Ostatnie lata był dla królowej trudnym okresem. Zdecydowała, iż nie chce już nowych psów, ponieważ odejście każdego z nich sprawiało jej zbyt duże cierpienie. Pozostały jej jedynie dwa pupile - Candy rasy corgi oraz mieszaniec - Vulcan.
Dalsza część tekstu pod galerią:
Zgodnie z doniesieniami brytyjskich mediów, Vulcan niedawno miał "odejść za tęczowy most". Pałac Buckingham nie ustosunkował się jeszcze do tej wiadomości oraz nie podał jej do wiadomości publicznej. Pozostaje więc czekać na oficjalne ogłoszenie smutnej wiadomości.
Zobacz także: Kwaśniewskiemu puściły nerwy, rzucił talerzami. Przepraszał Jolantę z kwiatami
- Na kilka tygodni przed Bożym Narodzeniem królowa opłakuje utratę jednego z ostatnich dwóch psów pozostałych w pałacu. Jej lojalny towarzysz Vulcan, krzyżówka jamnika i corgi, zmarł kilka tygodni temu w Windsorze - napisała reporterka Rebecca English z "Daily Mail".
Dla 94-letniej królowej z pewnością jest to ogromny cios. Odejście zwierzaka zawsze wiąże się z wielkim bólem i pustką po stracie. Jest ona o tyle większa, iż to jeden z ostatnich czworonożnych przyjaciół, jacy pozostali królowej.
Teksty wybrane dla Ciebie:
- Dziś ruszyły kontrole w całej Polsce. Dotkliwe mandaty grożą wielu
- Bardzo ważne zmiany w 500 plus. Nie można się zagapić
- Lech Wałęsa skarży się na wysokość emerytury. Twierdzi, że jest bankrutem
Brytyjska rodzina królewska w ostatnim czasie przechodzi wiele trudnych momentów. Jak donosiły media, Meghan Markle niedawno straciła dziecko. W dodatku zagraniczne tabloidy wieszczą koniec ich małżeństwa.
Jakiś czas temu, brytyjskie media przekazały również sensacyjne wieści na temat samej królowej Elżbiety II. Jeśli wiadomości te okażą się prawdziwe, w kwietniu przyszłego roku królowa ustąpi z tronu. Nikt nie spodziewał się, że taki moment w ogóle nadejdzie.
Zobacz także w naszych serwisach:
- Podczas e-lekcji 11-latek popełnił samobójstwo. Tragedia za granicą
- Piorunujący trik Gessler na smażenie placków ziemniaczanych
- Cała Polska trzymała kciuki. Nie żyje maleńka Nadia
- Przez 15 lat ukrywała wstydliwy sekret, wszystko wyszło na jaw
- Biedronka rezygnuje z podstawowego produktu spożywczego
- Niebywałe, co się dzieje w Wuhan po roku od wybuchu epidemii
- Tragiczny wypadek. Młody kierowca śmiertelnie potrącił pieszego
Źródło: Polsat News
