
Adam Małysz niczego się nie spodziewał. Córka ujawniła poruszającą prawdę, wszystko poszło na żywo
Adam Małysz osiągnął niewiarygodnie wielkie sukcesy w skokach narciarskich. To właśnie dzięki niemu Polacy pokochali ten sport, ciesząc się kolejnymi sukcesami wybitnego sportowca. W czasie gdy osiągnął popularność, jego córeczka była jeszcze bardzo małą dziewczynką. W jednym z ostatnich wywiadów podzieliła się poruszającym wyznaniem.
Adam Małysz oraz jego żona Iza są rodzicami 24-letniej Karoliny, która lada moment stanie na ślubnym kobiercu ze swoim ukochanym. Niedawno młoda kobieta udzieliła wywiadu w telewizji śniadaniowej, podczas którego podzieliła się opowieścią o swoim dzieciństwie, które przypadało na okres największej popularności jej taty.
Córka Adama Małysza podzieliła się poruszającym wyznaniem
Polski skoczek jest prawdziwą legendą skoków narciarskich. Od momentu jego wygranej w Turnieju Czterech Skoczni, która miała miejsce dokładnie 20 lat temu, Polska dosłownie oszalała na jego punkcie. Miało to ogromny wpływ na jego córkę, Karolinę, która niedawno pojawiła się w studiu „Dzień Dobry TVN”.
Jak się okazuje, przed laty Adam Małysz osiągnął tak ogromną popularność, że pod jego domem pojawiali się ludzie z całej Polski, by tylko zobaczyć ten budynek. Tamtejsi mieszkańcy mieli nawet czasami okłamywać turystów, by pod domem skoczka nie stały ogromne tłumy.
- Niektórych okłamywaliśmy, bo wiadomo, że tam się jakieś tłumy gromadziły, a my tutaj, jako współmieszkańcy solidarni z Adamem, no trochę oszukiwaliśmy - mówił Maciej Manik, właściciel sklepu z pamiątkami w telewizji śniadaniowej.
Kiedy w Polsce na dobre rozpoczęła się „Małyszomania”, Karolina miała zaledwie trzy latka. Dziewczynce przyszło dorastać w bardzo trudnym czasie, kiedy jej taty bardzo często nie było w domu. Kiedy już tak się działo, byli nieustannie zaczepiani i proszeni o autografy.
-To, że wszyscy nas zaczepiają, było dla mnie często bardzo ciężkie. Starałam się chować za mamę czy tatę, żeby tylko mnie nie widzieli. Po jakimś czasie, gdy już troszkę byłam większa, gdy miałam ok. 5-6 lat, zdałam sobie sprawę, że mój tata jest kimś wielkim i zna i kocha go cała Polska - opowiadała córka skoczka.
Początkowo dziewczynka nie była w stanie do końca zrozumieć, co się dzieje. Dopiero kilka lat później dotarło do niej, że jej tata jest idolem dla niemalże całego kraju. Szalony czas przypadający na okres jej dzieciństwa w końcu stał się dla niej normalnością.
- Dla mnie taki świat był normalny, bo ja innego nie znałam (...) Bałam się taty, bo nie widziałam go na co dzień. Ja jestem taką trochę córeczką tatusia. Później tata był już dla mnie całym światem - mówiła Karolina Małysz w „Dzień Dobry TVN”.
Nieustanne zainteresowanie ludzi oraz mediów nie było najłatwiejsze dla tak małego dziecka. Z czasem Karolinie udało się przyzwyczaić do sytuacji, choć z pewnością wywarła na nią ogromny wpływ, zwłaszcza iż była bardzo nieśmiałą dziewczynką.
Źródło: Instagram Adama Małysza (instagram.com adammalyszofficial)
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Nieoficjalnie: 1 lutego rząd zniesie pierwsze obostrzenia. Znamy kolejność, wielu będzie zaskoczonych
- Szef szpitala na Stadionie Narodowym przekazał czarną wiadomość. Słuchacze się nie przesłyszeli
- Właśnie przekazano tragiczne informacje. Nie żyje wielki Polak, walczył dla naszego kraju
Źródło: Pomponik, Dzień Dobry TVN, Instagram
