
Abp Jędraszewski podczas kazania grzmiał o aborcji. Wierni zamarli, kontrowersyjne słowa obiegły media
Abp Jędrzejewski podczas nabożeństwa z okazji święta Objawienia Pańskiego wygłosił kontrowersyjne kazanie na temat aborcji. Wierni zamarli słysząc jego słowa. To nie pierwszy raz, kiedy odnosił się do spraw politycznych i społecznych.
Abp Jędraszewski zbulwersował wiernych zgromadzonych w katedrze na Wawelu podczas wczorajszej mszy. Metropolita mówił o „oportunistach, ludziach żyjących w okowach politycznej poprawności i tak zwanej tolerancji, ludziach gotowych walczyć o prawa dla zwierząt, ale nie o prawa dla poczętego już i żyjącego dziecka”.
Abp Jędraszewski wygłosił kazanie o aborcji
- Ludzie chcą proponować referenda w sprawie legalności aborcji, ale przecież w sprawach tak wielkich i świętych, jakimi jest zwłaszcza ludzkie życie, nie wolno tworzyć referendów, tak samo, jak się referendów nie urządza w sprawie czy dwa i dwa jest cztery. [...] Zwykły rozum mówi - w tych sprawach się nie dyskutuje i nie większość ma decydować, większość w sensie demokratycznym, czy ktoś może żyć, czy nie- mówił abp Jędraszewski.
- Każde życie ludzkie zaczyna się w chwili poczęcia, to wtedy mamy już do czynienia z człowiekiem, który - jeśli pozwolimy - będzie się rozwijał, będzie wrastał - dodał metropolita krakowski.
Zdaniem arcybiskupa ludzie nierzadko w nieplanowanym „dziecku widzą dla siebie śmiertelne zagrożenie”. Taki egoizm - jak przekazał - może okazać się tragiczny w skutkach, gdyż prowadzi do eliminowania z życia elementów, na które kobiety zapatrują się negatywnie.
- Dlatego uważają, że to dziecko nie powinno dalej istnieć i określają w różny sposób to, co jest już i co tworzy się w łonie matek, by nie powiedzieć: to już jest dziecko. Zapatrzenie się we własne „ja”, w tak zwaną samorealizację, to sprawia, że wszystko, co temu „ja” zagraża, jawi się jako wróg, którego trzeba usunąć z przestrzeni własnego życia - mówił abp Jędraszewski.
To nie pierwszy raz, kiedy duchowny demonizuje działania Ogólnopolskiego Strajku Kobiet i określa je jako „odrzucenie natury kobiety”. Ksiądz, który zasłynął z pogardy do mniejszości seksualnych, regularnie szokuje wiernych swoimi kazaniami.
Abp Jędraszewski w swoich wypowiedziach pomija ryzyko, z jakim mierzą się kobiety, które decydują się na donoszenie zagrożonej ciąży. Podobnie jak politycy partii rządzącej, skupia się na ochronie praw nienarodzonych dzieci, nierzadko oskarżając ich matki o chęć popełnienia morderstwa.
- Słowna przemoc zwracała się przeciwko nienarodzonym jeszcze dzieciom i przeciwko tym, którzy odważyli się bronić ich życia. Demonstrujący domagali się dla siebie prawa do zabijania całkowicie niewinnych i bezbronnych istot - grzmiał metropolita.
Co myślicie o wypowiedziach abp Jędraszewskiego? Uważacie, że kapłan ma prawo stawiać się w roli kobiet cierpiących z powodu nieprawidłowo rozwijającej się ciąży i mówić im, jak powinny postępować w tej tragicznej sytuacji?
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Fatalne wieści dla emerytów. ZUS może zmniejszyć lub zawiesić emeryturę, zmieniły się ważne progi
- Rząd przedłużył zakaz, po północy rozporządzenie weszło w życie. Wyjątki tylko dla niektórych
- Przykre wiadomości z samego rana. Nie żyje b. poseł, nie można było już nic zrobić
Źródło: Radio Zet
