Zbigniew Ziobro ujawnił przyczynę śmierci 3-latki, którą matka polewała lodowatą wodą
Śmierć 3-letniej Hani z Kłodzka wstrząsnęła Polską. Jak informowały służby, do zgonu dziewczynki miało dojść wskutek wychłodzenia organizmu, przez polewanie dziecka lodowatą wodą przez matkę. Zbigniew Ziobro zabrał głos w tej sprawie - sekcja zwłok wykazała, że została pobita.
Zbigniew Ziobro ujawnił zaskakujące wyniki sekcji zwłok 3-latki. Okazuje się, że przyczyną zgonu dziewczynki nie była okrutna kara, jaką miała zastosować wobec niej własna mama. Prokurator generalny zawnioskował o zatrzymanie ojca zmarłej Hani z Kłodzka.
Zbigniew Ziobro zabrał głos w sprawie śmierci 3-letniej Hani
Do tragedii w Kłodzku doszło w sobotę 20 lutego br. Z informacji przekazanych przez śledczych wynikało, że Lucyna B. miała wpaść w złość po tym, jak jej 3-letnia córka zmoczyła łóżko. Kobieta zaprowadziła dziewczynkę do łazienki i długo polewała lodowatą wodą pod prysznicem.
- Kobieta zaniosła 3-letnią dziewczynkę do łazienki i tam przez około 3 do 5 minut polewała ją zimną wodą. Następnie położyła dziecko z powrotem w łóżeczku - relacjonował Jan Sałacki, szef kłodzkiej prokuratury w rozmowie z dziennikarzami „Faktu”.
Niedługo później 3-latka zaczęła słabnąć i wymiotować. Konkubent 30-latki wezwał pogotowie ratunkowe, jednak było już za późno, by pomóc dziewczynce i pomimo podjęcia reanimacji dziecko zmarło. Lucyna B. została tymczasowo aresztowana i usłyszała już zarzuty psychicznego i fizycznego znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem i doprowadzenia do nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka.
Za przyczynę śmierci 3-latki wstępnie uznano skrajne wychłodzenie organizmu wskutek długiego polewania jej lodowatą wodą. Sekcja zwłok dziewczynki wykazała jednak, że śledczy pomylili się w ocenie sytuacji. Wyniki badania publicznie skomentował Zbigniew Ziobro.
- To nie wychłodzenie z powodu polewania zimną wodą było przyczyną śmierci trzylatki z Kłodzka. Sekcja zwłok wykazała, że dziewczynka została ciężko pobita. Poleciłem zatrzymać także ojca dziecka i postawić obu rodzicom zarzuty zabójstwa i znęcania się ze szczególnym okrucieństwem -przekazał polityk.
Konkubent Lucyny B. przebywa obecnie na wolności, jednak został objęty policyjnym nadzorem. O znęcaniu się rodziców Hani nad dziećmi informowali wcześniej sąsiedzi rodziny oraz mieszkańcy Kłodzka, którzy mieli być świadkami m.in. szarpania ich na ulicy przez 30-latkę i partnera. Nie było tajemnicą, że rodzina znajdowała się pod nadzorem opieki społecznej i miała problemy finansowe.
- Dzieci tam czasem tak bardzo płakały i ja za bardzo kontroli z zewnątrz nie widziałam - wspominała w rozmowie z „Faktem” jedna z mieszkanek Kłodzka.
- Nasze dzieci chodziły razem do przedszkola, pamiętam, że tam zawsze była bieda i Lucyna prosiła o rzeczy dla swoich dzieci - dodała kolejna mieszkanka miasta.
Twitter.com ZiobroPL
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Szpital nie przyjął 26-latka, wymagał pilnej operacji. Placówka poniesie konsekwencje
- Policjanci zatrzymali 2-latkę kierującą sportowym „autem”. Zdjęcie z kontroli jest hitem sieci
- Nie żyje Andrzej Kamiński
Źródło: NaTemat/Twitter