Kłótnia w „Sanatorium miłości”. Marta Manowska nie mogła zapanować nad seniorami

Autor Artur Łokietek - 15 Lutego 2021

Cieszący się niesłabnącą popularnością show „Sanatorium miłości” często pokazuje nam wiele radosnych chwil z życia seniorów. Czasami jednak zdarzają się pewnego rodzaju scysje. Nad ostatnią nie mogła zapanować nawet prowadząca.

„Sanatorium miłości” to show Telewizji Polskiej, którego popularność zaskoczyła zapewne samych pomysłodawców. W teorii program ma jedno wszystko, czego polscy widzowie oczekują.

Jest to bowiem zrealizowany w formie telenoweli dokumentalnej reality-show pokazujący widzom życie grupy seniorów wysłanych na wypoczynek w, jak można się domyślić, sanatorium.

Oprócz codziennych zmagań i pogadanek seniorzy muszą także poznać samych siebie. W tym celu wielu z nich zaczyna lgnąć w stronę drugiej osoby, dzięki czemu widzowie mogą oglądać ich miłosne zmagania.

I choć wszystko to brzmi niezwykle pozytywnie, czasami zdarzają się zaskakujące sytuacje. W ostatnim wyemitowanym odcinku show doszło do poważnej scysji, nad którą nie mogła zapanować nawet Marta Manowska.

Miliony Polaków mogą zyskać nawet 760 zł, małżeństwa 1520 zł. Wystarczy odliczyć ulgę za internetCzytaj dalej

Seniorzy nie mogli dojść do porozumienia w „Sanatorium miłości”

O tym, że niektórzy kuracjusze mają za sobą trudne doświadczenia, wiedzieliśmy od dawna. Czasami jednak zdarzają się sytuacje, które mogą dość poważnie nas zaskoczyć.

W ostatnim odcinku show seniorzy zebrali się rano, aby omówić z prowadzącą Martą Manowską wydarzenia, jakie działy w ciągu ostatniego dnia. Manowska zapytała o układ taneczny, który stanowił wcześniej dość problematyczną sprawę między Andrzejem a Jadzią. - Szkoda was na te negatywne emocje – zachęcała do wyrażania własnych opinii prowadząca.

- Wszystkim pasuje, jednej osobie nie pasuje, dla mnie to jest chore– odpowiedział Zbyszek. To jednak nie wszystko. - Problem jest zawsze z tobą!– rzucił w stronę Andrzeja.

Reszta kuracjuszy dołączyła do sprzeczki. Wszyscy zaczęli się wzajemnie przekrzykiwać i wyrażać własną opinię. W pewnym momencie Andrzej wstał i głośno oznajmił, że już nie będzie zabierać głosu. Widać było, że bardzo się całą sytuacją zirytował. Co ciekawe, Jadzia usłyszała także, że nie potrafi tańczyć. Jest to o tyle dziwne, że seniorka jest... tancerką.

Marta Manowska starała się opanować ten cały bałagan, jednak nie udało jej się to. Andrzej wcale nie był już chętny do wyrażania opinii, a cała reszta wydawała się i tak wyraźnie napięta. - Nikt nie jest idealny– podsumowała.

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: teleshow.wp.pl

[EMBED-9]

Następny artykułNie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na: Google News