Piotr Żyła nigdy nie był tak wściekły. Nie chciał odpowiadać na pytania dziennikarzy
Po ostatnim skoku podczas niedzielnego konkursu Piotr Żyła nie miał prawa być zadowolonym ze swoich wyników. Sportowiec zajął dalekie miejsce, nie kwalifikując się nawet do drugiej serii turnieju. Później Żyła kilkakrotnie odmówił udzielenia wywiadów dziennikarzom.
Podczas niedzielnego konkursu Piotr Żyła oddał skok na 120 metrów i tym samym zajął 33. miejsce, nie awansując do drugiej serii. Skoczek nie ukrywał dużego rozczarowania tym wynikiem i nie miał ochoty na rozmowy z mediami. O szczegółach pisze portal „Sportowe Fakty”.
Zgodnie ze zwyczajem Piotr Żyła po braku awansu do drugiej serii powinien wyjść do dziennikarzy i udzielić wywiadu. Wówczas reporterzy zbierają się w mixed zonie, czekając z pytaniami na sportowców. Jednak nikt nie doczekał się polskiego skoczka.
Piotr Żyła zdenerwowany po fatalnym występu
Choć Piotr Żyła przeszedł obok dziennikarzy, próbując się uśmiechać, to wywiadu ostatecznie nie udzielił. Reporterzy prosili polskiego skoczka kilkakrotnie, ale za każdym razem sportowiec stanowczo odmówił.
„Piotrek, powiedz parę słów, nie będziemy bili”, mieli wołać dziennikarze pod skocznią. Żyła jednak odpowiadać nie zamierzał i skierował się szybko w kierunku szatni. Miał pełne prawo do bycia niezadowolonym.
Jeszcze w sobotę Piotr Żyła zajął ósme miejsce i na konkurs, który odbył się 14 lutego, patrzył z większym optymizmem. Wówczas rozmawiał z dziennikarzami i przyznał, że zamierza walczyć o jak najwyższy wynik.
– Jutro mamy jeszcze dzień. Będziemy na pewno walczyć, aby koło Jędrusia [Andrzeja Stękały – przyp. red.] stanąć na podium i się trochę cieszyć – słowa skoczka cytuje portal „Sportowe Fakty”.
Brak Piotra Żyły na podium
Ostatecznie na podium nie ma co liczyć zarówno Piotr Żyła, jak i Andrzej Stękała. Drugi z polskich skoczków został zdyskwalifikowany za korzystanie z nieprzepisowych nart. Polacy przed konkursem mieli zdecydowanie wyższe oczekiwania.
Piotr Żyła postanowił nie komentować fatalnego niedzielnego skoku. Możemy się jednak domyślać, że był zawiedziony, a nawet wściekły. Niektórzy zastanawiają się, czy skoczek nie przespał okresu przygotowawczego.
W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o komentarzu Piotra Żyły po sobotnim konkursie. Skoczek był w zupełnie innym nastroju i pozwalał sobie na żarty oraz chwalił kolegów. Wspomniał też o walentynkach. O szczegółach dowiecie się z tego tekstu.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Szczena z „Chłopaków do wzięcia” został ojcem. Pokazał zdjęcie dziecka
- Poznań: Policja poszukuje kierowcy, który mocno potrącił dziecko
- Nie żyje Judyta Turan, aktorka znana m.in. z „M jak miłość”. Miała 37 lat
Źródło: Sportowe Fakty