Chłopiec zmarł w pralce
TF1
Monika Majko - 5 Marca 2021

Ojciec wsadził 3-latka do pralki z błahego powodu. Matka nie zareagowała na krzyki synka

Dyrektorka francuskiego przedszkola poinformowała matkę chłopca o jego złym zachowaniu, a ta przekazała wiadomości swojemu mężowi. Wściekły mężczyzna postanowił ukarać syna i wsadził go do pralki. 3-latek zmarł w cierpieniu, a rodzice dziecka usłyszeli surowe wyroki.

Rodzina chłopca od kilku lat była pod nadzorem opieki społecznej. 36-latek chcąc ukarać syna, wsadził go do pralki i włączył wirowanie. Prawdę o tym, co wydarzyło się w mieszkaniu, ujawniła starsza siostra chłopca, która wyznała policjantom, że jej brat wołał o pomoc i prosił, by go wypuścili.

Chłopiec został brutalnie ukarany za nieposłuszeństwo

24 listopada 2011 roku 29-letnia Charlène Cotte odbyła rozmowę z dyrektorką przedszkola, do której uczęszczał jej syn. Szefowa placówki opiekuńczej wyznała, że Bastien Champenois niepoprawnie zachowuje się w czasie zajęć i poprosiła matkę, by wspólnie z mężem popracowali nad jego zachowaniem.

– Nie zachowywał się poprawnie w stosunku do innych dzieci. Wyrywał im zabawki, jednej z koleżanek zniszczył rysunek. Porozmawiałam z jego matką, informując ją, że należy popracować nad jego zachowaniem. Gdybym tego nie zrobiła, Bastien nadal by tu był – mówiła w sądzie ze łzami w oczach w dyrektorka placówki.

Po powrocie do domu matka 3-latka poinformowała o sprawie swojego męża. Wściekły 36-latek postanowił surowo ukarać syna i zaprowadził go do łazienki, a następnie zamknął w pralce i włączył wirowanie. Podczas gdy chłopiec krzyczał z bólu, jego ojciec przeglądał internet, a mama układała puzzle z jego 5-letnią siostrą.

Nagła decyzja ministra zdrowia. Ogłoszono nowe obostrzeniaNagła decyzja ministra zdrowia. Ogłoszono nowe obostrzeniaCzytaj dalej

Chłopiec zmarł jeszcze zanim woda zalała bęben maszyny. 36-latek wyciągnął martwego syna z pralki dopiero gdy cykl prania dobiegł końca. Na widok zwłok syna mężczyzna miał powiedzieć, że „przynajmniej nie będzie nam więcej przeszkadzał”.

Ojciec 3-latka zawiadomił pogotowie dopiero kilka godzin po śmierci syna. 36-latek początkowo twierdził, że dziecko utonęło w wannie, a obrażenia na jego głowie spowodowane były wcześniejszym upadkiem ze schodów. Zbrodnie ujawniła siostra chłopca, która wyznała policjantom, co zrobił jej tata.

– Tatuś włożył Bastiena do pralki, ponieważ był niegrzeczny w przedszkolu – wyznała dziewczynka, dodając, że wraz z mamą układała w pokoju zagadkę, podczas gdy jej brat wołał o pomoc z łazienki.

Matka chłopca tłumaczyła, że próbowała zapobiec włożeniu go do pralki, jednak 36-latek miał ją odtrącić. Charlène podkreślała, że wielokrotnie chciała odejść od męża, który już wcześniej znęcał się nad ich synem, jednak nie miała odwagi. Biegli psychiatrzy określili ją, jako „zakochaną i uległą, która całkowicie poddała się oprawcy”. Kobieta odpowiadała przed sadem za współudział w morderstwie 3-latka.

36-latek z kolei próbował tłumaczyć swoje zachowanie alkoholizmem i przekonywał, że nie pamięta nic z tragicznych wydarzeń. Psychiatrzy wskazali jednak, że jest to niemożliwe. Dodatkowo ojciec chłopca już wcześniej miał grozić, że go zabije. Sąd skazał go na 30 lat więzienia, a matkę dziecka na 12 lat.

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć w jakich pławi się luksusachKrystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: Archiwum Zbrodni

Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na:Obserwuj nas na Google News Google News