Wstrzymano lub zmniejszono setki tysięcy zasiłków. ZUS zapowiada kolejne zmiany
ZUS coraz bardziej szczegółowo przygląda się zasiłkom przysługującym z L4. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadza masowe kontrole i wstrzymuje świadczenia. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez portal „Fakt” tylko w zeszłym roku urzędnicy zakwestionowali 200 tysięcy zwolnień. Łącznie instytucja państwowa dokonała wstrzymania lub zmniejszenia wypłat na niemal pół miliarda złotych.
W związku z panującą epidemią koronawirusa ZUS musiał zmienić tryb przeprowadzania kontroli. Do wizyt inspektorów w domach chorych dochodzi znacznie rzadziej. Urzędnicy pracują przede wszystkim na dokumentach, które są przesyłane do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przez pracodawców osób ubiegających się o zasiłki.
Dziennikarze portalu Fakt wskazują, że tylko w 2020 roku ZUS przeprowadził ponad ćwierć miliona kontroli, co poskutkowało wstrzymaniem lub zmniejszeniem wypłat zasiłków chorobowych dla 200 tysięcy osób. Zakład Ubezpieczeń Skarbowych zaoszczędził w ten sposób ćwierć miliarda złotych.
ZUS kontroluje wnioski o zasiłki chorobowe
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Pawła Żebrowskiego, który jest rzecznikiem ZUS, urzędnicy ze szczególną uwagą przyglądają się wnioskom spływającym od osób, które często korzystają ze zwolnień lekarskich. Wykorzystują do tego specjalny system internetowy.
– Pomocny w typowaniu zaświadczeń lekarskich do kontroli jest system e-ZLA. Dzięki niemu zwolnienia wpływają do ZUS niemal natychmiast i daje więcej możliwości analizy. Kontroli podlegają przede wszystkim osoby, które często korzystają z kolejnych krótkotrwałych zwolnień lekarskich, także osoby, które kiedyś były już pozbawione prawa do zasiłku w związku z niewłaściwym wykorzystywaniem zwolnienia. Sprawdzamy także osoby, które mają bardzo wysoką podstawę wymiaru zasiłku albo przebywają na zwolnieniu lekarskim po ustaniu zatrudnienia – mówi Paweł Żebrowski na łamach serwisu Fakt.
Rzecznik ZUS zauważył też, że ze względu na sytuację epidemiczną kontrole były przeprowadzane rzadziej, jednak okazały się znacznie skuteczniejsze w porównaniu do poprzednich lat. Niemal co piąte zwolnienie lekarskie wzbudziło podejrzenia urzędników.
– Należy zauważyć, że co prawda kontroli było mniej, ale były one bardziej skuteczne niż w poprzednich latach. Z naszych danych wynika, że nieprawidłowości wykryto w prawie co piątym zwolnieniu lekarskim– dodał Paweł Żebrowski.
Będą zmiany w ZUS?
Jak donosi portal „Fakt”, obniżenia i wstrzymania zasiłków dotknęły też między innymi kobiet w ciąży oraz przebywających na urlopach macierzyńskich. Dziennikarze sugerują, że może być to spowodowane wprowadzeniem tarcz kryzysowych.
Zmiany mogły sprawić, że zasady naliczania zasiłków przyznawanych podczas ciąży oraz po narodzeniu dziecka są niekorzystne, jeśli pracodawca obniżył pensje swoim pracownikom z powodu pandemii. W związku z tym ZUS mógł zmniejszyć wypłaty kobietom.
Już od pewnego czasu mówi się też o zmianach, które chce wprowadzić rząd.Jeśli wejdą w życie, po 182 dniach (sześciu miesiącach) przebywania na L4 nie będzie można od razu pójść na kolejne płatne zwolnienie chorobowe.
Każde nowe zwolnienie (również te z powodu innej choroby) także ma przybliżać do wyznaczonego limitu. W takim przypadku ZUS będzie mógł przyznawać płatne L4 jedynie na 182 dni w roku.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Lekarze dostali do podpisu pismo od szpitala. Jeden punkt jest bardzo kontrowersyjny
- Pilny apel sanepidu do wiernych, którzy byli na mszach. Jest ryzyko ogniska zakażeń
- Minister zdrowia zabrał głos ws. zamknięcia kościołów w Wielkanoc
Źródło: Fakt