Rachmistrzowie mogą zapukać też do twoich drzwi, zaczną za kilkanaście dni. Wysokie kary za niewpuszczenie do domu
Już od 1 kwietnia ruszy w Polsce kolejny Narodowy Spis Powszechny. Urzędnicy mogą zapukać do drzwi zapytać m.in. o wykonywany zawód, stan cywilny oraz warunki mieszkaniowe. Niewpuszczenie rachmistrza do mieszkania może zostać surowo ukarane.
Narodowy Spis Powszechny odbywa się od 10 lat i w tym roku po raz kolejny urzędnicy będą zadawać Polakom pytania. Choć w związku z dużym zagrożeniem epidemicznym i szalejącą w kraju pandemią, podstawą tegorocznego spisu będzie samospis internetowy, nie można wykluczyć, że rachmistrz zapuka do naszych drzwi.
Narodowy Spis Powszechny 2021 rozpocznie się 1 kwietnia
Za kilkanaście dni ruszy Narodowy Spis Powszechny, a udział w nim jest obowiązkowy. W tym roku urzędnicy zaapelowali do Polaków, by dokonali samospisu internetowego, co znacznie przyśpiesza procedurę i jest dużo bezpieczniejsze w trakcie szalejącej pandemii, niż tradycyjne wizyty rachmistrzów w domach respondentów.
Choć samospis internetowy lub spis telefoniczny są rekomendowanymi przez GUS ścieżkami przekazania informacji, urzędnicy nie zrezygnują w całości z wizyt domowych. Jak wynika z doświadczenia urzędu z poprzednich lat, Polacy niechętnie sięgają po możliwość przekazania danych przez internet. W zeszłorocznym spisie rolnym zaledwie 20 proc. respondentów zdecydowało się na ten rodzaj aktywności w spisie.
- Przy dużym zagrożeniu epidemicznym rachmistrzowie nie otrzymają pozwolenia na wyjście w teren. Przy niewielkim zagrożeniu zostaną natomiast w pełni zabezpieczeni odpowiednimi środkami ochrony osobistej, niemniej możliwość prowadzenia wywiadów bezpośrednich rozważana będzie tylko w szczególnych przypadkach i okolicznościach - poinformował Główny Urząd Statystyczny, cytowany przez portal money.pl.
Jednocześnie należy pamiętać, że odmowa udzielenia odpowiedzi na pytania rachmistrzów może zostać surowo ukarana. Za brak udziału w spisie powszechnym grozi grzywna w wysokości nawet 5 tysięcy złotych, a o jej wymierzeniu decyduje sąd.
Jeszcze przez najbliższy tydzień potrwają szkolenia rachmistrzów, którzy następnie podpiszą umowy z wojewódzkimi oddziałami GUS i rozpoczną pracę. W tym roku będzie ona polegać głównie na rozmowach telefonicznych. Jeśli respondent będzie chciał potwierdzić tożsamość rachmistrza, może poprosić o numer jego legitymacji służbowej, a następnie samodzielnie zweryfikować go w GUS.
- Rekomendowana przez Centralne Biuro Spisowe liczba rachmistrzów, którzy powinni być zaangażowani w prace na rzecz spisu powszechnego, wynosi blisko 16 tys. Zgłosiło się prawie 2 razy więcej kandydatów - przekazało portalowi money.pl biuro prasowe Głównego Urzędu Statystycznego.
Kwestionariusz będzie podzielony na dwie części - mieszkaniowy i osobowy. Urzędnicy zapytają m.in. o ilość pokoi w mieszkaniu, rodzaj ogrzewania oraz liczbę osób zamieszkałych pod danym adresem. W części osobistej kwestionariusza rachmistrz może zapytać m.in. o relacje rodzinne, wykształcenie czy wykonywany zawód.
Tegoroczny Narodowy Spis Powszechny miał trwać do końca drugiego kwartału roku, czyli do 30 czerwca. Do Sejmu trafiła już jednak nowelizacja ustawy, która zakłada wydłużenie go aż do końca września.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Minister zdrowia wziął udział w programie na żywo. Zabrał głos ws. surowszych obostrzeń
- Wielkopolska: Matka i dwoje dzieci rannych, niespełna roczny synek nie żyje
- Michał Wiśniewski przekazał smutną informację. Odwołano jego koncert
Źródło: Money