Pilnie zwołano Rządowy Zespół Kryzysowy. Wiadomo, jakie obostrzenia rozważają politycy
O godzinie 10:00 w piątek 5 marca br. znów zbierze się Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego, który będzie debatował w sprawie ewentualnego wprowadzenia w Polsce kolejnych obostrzeń. W czwartek rzecznik rządu Piotr Müller zapowiedział, że sytuacja epidemiczna w kraju jest dynamiczna i na razie nie zapadła żadna twarda decyzja.
Jak donosi redakcją RMF FM, głównym tematem rozmów sztabu kryzysowego ma być objęcie surowymi obostrzeniami kolejnych województw, na wzór warmińsko-mazurskiego, które od 27 lutego znajduje się w stanie podwyższonego rygoru sanitarnego z powodu dużego przyrostu nowych zakażeń.
Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego będzie debatował o wprowadzeniu kolejnych obostrzeń
- Będziemy omawiać aktualną sytuację, i być może już w piątek będą podjęte decyzje w tym zakresie. Sytuacja jest dynamiczna. Nie mogę powiedzieć w tej chwili, w jakim kierunku będą szły decyzje, jeśli chodzi o obostrzenia - mówił w czwartek Piotr Müller.
Rzecznik rządu podkreślił jednak, że niezależnie od podjętych przez Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego decyzji, ewentualne nowe ograniczenia wejdą w życie najwcześniej dopiero po weekendzie. Jeśli regionalizacja obostrzeń stanie się faktem, ma ona być wprowadzana również „z pewnym wyprzedzeniem”, by przedsiębiorcy mogli przygotować się do zmian.
- Rozważamy, aby ze względu na to, że sytuacja jest zróżnicowana w poszczególnych województwach, by przejść docelowo na tygodniowy system raportowania, a nie tak jak do tej pory - dwutygodniowy - zaznaczył Müller.
O niemal tygodnia w województwie warmińsko-mazurskim obowiązują dodatkowe restrykcje i zakazy. Hotele, galerie handlowe, kina, teatry itp. zostały od poniedziałku zamknięte, a uczniowie z klas I-III szkół podstawowych powrócili do trybu zdalnej nauki.
W innych rejonach kraju większość podmiotów gospodarczych może prowadzić działalność pod warunkiem przestrzegania zasad reżimu sanitarnego. Zamknięte pozostają natomiast aquaparki i siłownie, a także nie ma pozwolenia na stacjonarną działalność dla lokali gastronomicznych. Na terenie całego kraju obowiązuje również nakaz zasłaniania nosa i ust maseczką ochronną.
W ostatnich dniach redakcja RMF FM donosiła, że być może już za niecały miesiąc ponownie otwarte zostaną ogródki w lokalach gastronomicznych, podobnie, jak miało to miejsce rok temu. Według dziennikarzy takie rozwiązanie jest obecnie konsultowane pomiędzy Ministerstwem Rozwoju a Ministerstwem Zdrowia i uzyskało już wstępną zgodę.
Z kolei minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiadał w programie „Tłit” portalu wp.pl, że choć Wielkanoc w tym roku Polacy również spędzą w pełnym reżimie sanitarnym, to tuż po niej może dojść do złagodzenia części obostrzeń, w tym m.in. poluzowania restrykcji dotyczących działalności gastronomi.
Żadne oficjalne decyzje w tej sprawie jednak nie zapadły. Wszystkie działania rządu będą zależeć przede wszystkim od liczby nowych zakażeń COVID-19. Jak przekazali informatorzy RMF FM, jeśli Polacy nie doprowadzą do nagłego pogorszenia się sytuacji epidemicznej z powodu okresu świątecznego, być może już niedługo część uciążliwych obostrzeń zostanie zniesiona.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- W trybie pilnym wycofują z aptek popularne leki na astmę. Należy ich nie używać i się ich pozbyć
- Ulubieniec widzów z "Sanatorium miłości" zmarł nagle. Media obiegły zdjęcia z cmentarza w rocznicę śmierci
- Paulina Młynarska musiała podjąć bardzo ciężką decyzję. Mocne słowa o nowotworze
Źródło: RMF 24