Na co zmarł Michael Jackson? Po latach ujawniono szokującą prawdę, został zabity?

Na co zmarł Michael Jackson? Wiadomość o śmierci gwiazdy takiego formatu zelektryzowała miliony fanów na całym świecie. Smutek, żal i żałoba. To dominowało w sercach ludzi. Nie mogliśmy uwierzyć w to, że gwiazdor odszedł z tego świata. Mistrz muzyki pop mógł jeszcze wiele osiągnąć. Michael Jackson urodził się w 1958 roku. Karierę zaczął bardzo wcześnie. Wraz ze swoimi braćmi śpiewał i koncertował w zespole "The Jackson 5". Naprawdę kochał to robić, było widać w tym ogrom talentu i pasji. Jego piosenki z miejsca stawały się hitami. Wszyscy doskonale znamy takie utwory jak "Thriller", "Billie Jean" czy "Smooth Criminal". Opatentował również wymyślony przez siebie chód taneczny zwany "moonwalk".

Kiedy zmarł Michael Jackson?

Śmierć gwiazdy popu spadła na nas nagle. Michael Jackson znajdował się wtedy w swoim domu. Próbował reanimować go jego lekarz, ale bezskutecznie. Zgon potwierdzono o 14.26 czasu Los Angeles, a stało się to 25 czerwca 2009 roku. To był prawdziwy szok dla milionów ludzi na całym świecie, jego rodziny i gwiazd, które z nim współpracowały. Tysiące zgromadziły się, aby pożegnać gwiazdę. Pośmiertnie wydano jego ostatnią płytę.

Na co zmarł Michael Jackson, Michael Jackson przyczyna śmierci

Przyczyny śmierci największej gwiazdy muzyki pop długo nie były znane. Tuż po jego śmierci podano, że Michael Jackson zmarł z powodu nagłego zatrzymania krążenia. Przewieziono go do szpitala, ale nie dało się go uratować. Dopiero w 2011 roku poznaliśmy całą prawdę.DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD GALERIĄMichael Jackson cierpiał na chroniczną bezsenność. W tym celu jego lekarz Conrad Murray podawał mu bardzo silne leki o nazwie propofol. Używa się ich do znieczulenia oraz usypiania. Lekarz bardzo często podawał je gwieździe. Zabronione jest używanie tego poza szpitalem, ale mimo to Murray to robił. Lekarz został skazany na 4 lata za nieumyślne spowodowanie śmierci gwiazdora.

Michael Jackson był na własnym pogrzebie?

Jest wiele teorii spiskowych na temat tego, czy Michael Jackson był na swoim pogrzebie. Są osoby, które twierdzą, że gwiazda pop nie umarła, a zeszła do podziemia i nagrywa dalej. Uważają, iż pogrzeb był wyreżyserowany w studio. Gwiazdor według nich żyje teraz spokojnie bez blasku fleszy i zainteresowania mediów. Ciężko jednak w to uwierzyć, tak jak w teorię o tym, że Australia nie istnieje i jest to spisek wyreżyserowany i dobrze zagrany przez profesjonalnych aktorów.ZOBACZ TAKŻE:

1. Jerzy Urban: Disco polo wciągnęło go w swoje sidła!
2. Dom Agnieszki Chylińskiej: To prawdziwy pałac!
3. Robert Lewandowski: Wykształcenie nie było jego mocną stroną, wtedy to zrobił
4. Potrawy na Boże Narodzenie smacznie i tanio. Nie musisz wydawać fortuny!
5. Jolanta Kwaśniewska pochodzenie: Służby inwigilowały byłą pierwszą damę