Maseczki nieobowiązkowe dla wielu Polaków
Pixabay.com NickyPe
Monika Majko - 19 Marca 2021

Zniknął obowiązek noszenia maseczek dla wielu Polaków. Minister zdrowia rozszerzył listę zwolnionych osób

Nakaz zasłaniania nosa i ust w miejscach publicznych za pomocą maseczki ochronnej obowiązuje na terenie całej Polski. Minister zdrowia Adam Niedzielski zdecydował o rozszerzeniu listy osób, które są zwolnione z tego obowiązku.

Do tej pory zwolnienie z obowiązku noszenia maseczki dotyczyło m.in. osób zaburzonych psychicznie oraz tych, które mają trudności w samodzielnym jej założeniu. Decyzja ministra zdrowia o poszerzeniu listy uprawnionych do nieprzestrzegania obowiązku zasłaniania nosa i ust budzi jednak spore kontrowersje wśród ekspertów.

Minister Niedzielski zadecydował o poszerzeniu listy osób zwolnionych z obowiązku noszenia maseczki

Obowiązek zasłaniania nosa i ust w miejscach publicznych dotyczył do tej pory wszystkich osób przebywających na terenie Polski. Zwolnieni z tego nakazu były jedynie osoby cierpiące na zaburzenia psychiczne, całościowe zaburzenia rozwoju, niepełnosprawność intelektualną w stopniu umiarkowanym, znacznym lub głębokim oraz te mające trudności w samodzielnym odkryciu, lub zakryciu ust albo nosa.

Minister zdrowia Adam Niedzielski przekazał w ubiegły tygodniu decyzje o poszerzeniu listy osób, zwolnionych z nakazu używania maseczek ochronnych w przestrzeni publicznej. Nowe rozporządzenie weszło w życie w czwartek 11 marca br.

Nowe przepisy zwalniają z obowiązku osoby zmagające się z zaawansowanymi schorzeniami neurologicznymi, układu oddechowego, układu krążenia oraz przebiegającymi z niewydolnością oddechową lub krążenia. Osoby te będą musiały posiadać przy sobie zaświadczenie lekarskie dokumentujące stan zdrowia, który upoważnia do rezygnacji z maseczki. Może być ono wymagane przez policję, straż gminną, Straż Graniczną oraz Straż Ochrony Kolei.

Ksiądz stwierdził, co działo się z synem Beaty Szydło. Wszystko w czasie pierwszego kazania na Jasnej GórzeKsiądz stwierdził, co działo się z synem Beaty Szydło. Wszystko w czasie pierwszego kazania na Jasnej GórzeCzytaj dalej

– Niezależnie od tego, gdzie przebywają te osoby - czy w transporcie publicznym, czy na dworze, muszą mieć przy sobie zaświadczenie wystawione przez lekarza, które potwierdza problem i wskazuje jednostkę chorobową z listy znajdującej się w rozporządzeniu – przekazał w czasie konferencji prasowej Adam Niedzielski.

Lekarze nie będą mieli jednak obowiązku wystawiania taki zaświadczeń. Wielu medyków jest zdania, że poszerzenie listy osób uprawnionych do nienoszenia maseczki ochronnej, to niezbyt dobra decyzja. Medycy obawiają się, że Polacy będą za wszelką cenę szukać sposobów na uniknięcie konieczności stosowania się do uciążliwego nakazu.

– W mojej ocenie rozporządzenie nie jest dobre. Wiemy doskonale, że osoby, które nie chcą nosić maseczek, i widzieliśmy to już podczas poprzednich fal i rozporządzeń o zakrywaniu nosa i ust, będą sobie szukać chorób i tłumaczyć nienoszenie maseczki właśnie schorzeniami, które w żaden sposób nie upoważniają do zakrywania nosa i ust. Tak "szerokowachlarzowa" lista schorzeń otwiera tym ludziom furtkę do nieuczciwości – tłumaczył w rozmowie z portalem abczdrowie.pl dr Bartosz Fiałek, specjalista w dziedzinie reumatologii.

– Nie możemy zakrywać nosa i ust osobom, którym maseczka może zaszkodzić. Ale proszę mi wierzyć, że takich osób w Polsce - prawie 40-milionowym kraju - jest niewiele. Natomiast pod tak szerokie rozporządzenie można podpiąć każdą osobę, bo jakąś niewydolność serca, gdzieś tam kiedyś rozpoznaną, ma prawie co drugi Polak i Polka po 50 r.ż., a już na pewno po 60 r.ż. Jeśli im się zrobi echo serca, to może się pojawić, chociażby ta tzw. rozkurczowa niewydolność serca, a ją z kolei można rozpoznać u prawie każdego. Serce z czasem gdzieś się na tyle wyczerpuje, że staje się w jakimś stopniu niewydolne. Ale w żadnym wypadku maseczka założona przez taką osobę nie zagraża jej zdrowiu ani życiu. Natomiast nienoszenie zagraża, ponieważ rozprzestrzenia SARS-CoV-2 – wyjaśnia dr Fiałek.

Takim sytuacjom polski rząd chce jednak zapobiegać. Jak poinformował rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz, rozporządzenie zostanie cofnięte, jeśli nakaz noszenia maseczek będzie lekceważony przez osoby, które nie mają rzetelnych podstaw do tego, by z niego rezygnować.

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć w jakich pławi się luksusachKrystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: ABC Zdrowie

Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na:Obserwuj nas na Google News Google News