Okazało się, ile naprawdę zarabiają katecheci. Sam Poznań rocznie wydaje 21 mln zł na lekcje religii
Lekcje religii w szkołach publicznych pochłaniają fortunę. Gdańsk wydaje rocznie prawie 15 milionów złotych na naukę religii w szkołach, a Poznań - 21 milionów złotych. Oznacza to, że koszt średniego rocznego wynagrodzenia katechety wynosi 53 tysięcy złotych.
Piotr Pawłowski, radca prawny, koordynator „Świeckiej Szkoły” na Pomorzu, zwrócił się do ponad stu polskich gmin z pytaniem, ile rocznie wydają na wynagrodzenia dla katechetów. Wiele samorządów - między innymi Gdynia - odmówiło podania konkretnych kwot.
Lekcje religii kosztują samorządy majątek
- Udzielenie odpowiedzi na pytanie, jaka kwota na nauczenie religii została pokryta z subwencji oświatowej, a jaka z budżetu miasta, jest niemożliwe z uwagi na brak takich informacji - przekazał Bartłomiej Przybyciel, zastępca naczelnika Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Gdyni.
- Na każde dziecko w wieku 3-5 lat samorząd otrzymuje dotację. W każdej szkole, przedszkolu, a także zespole placówek oświatowych zatrudnieni są zarówno nauczyciele pracujący bezpośrednio z uczniami lub wychowankami, jak i nauczyciele posiadający obowiązki zwane nielekcyjnymi. Do tej drugiej grupy zaliczamy m.in. dyrektora i wicedyrektora, psychologa, pedagoga, logopedę, bibliotekarza i katechetę - dodał przedstawiciel urzędu.
Ostatecznie Piotr Pawłowski uzyskał część informacji na temat Trójmiasta. Wynika z nich, że Gdańsk wydaje rocznie prawie 15 milionów złotych na wynagrodzenia nauczycieli religii. Jeszcze więcej płaci Poznań - aż 21 milionów złotych.
Nieco mniejsze wydatki zanotowano w Kielcach - 7,5 miliona złotych - i w Toruniu - 8 milionów złotych. Sopot wydaje na ten cel milion złotych, Wejherowo i Rumia - półtora miliona, Kolbudy - niespełna milion, a Kosakowo - pół miliona.
- Zaprzestanie finansowania lekcji religii jest niemożliwe, bo zależy od Sejmu lub właściwego ministra, a w tej chwili to niemożliwe. Za to realne jest ograniczenie wymiaru lekcji religii w szkołach - skomentował koordynator „Świeckiej Szkoły”.
W 1992 roku Ministerstwo Edukacji wydało rozporządzenie, w którym zaznaczono, że o zmniejszeniu liczby religii w szkole i przedszkolu decyduje biskup diecezjalny albo władze zwierzchnie pozostałych Kościołów. Samorządowcy nie mogą podejmować działań samodzielnie.
- Trzeba cały czas naciskać na biskupów. A zaoszczędzone pieniądze przeznaczmy na inne cele, np. psychologów w szkołach. To byłoby bardziej przydatne, zwłaszcza teraz, kiedy młodzi są coraz bardziej zdesperowani - zaproponował Piotr Pawłowski.
Jak podaje Gazeta Wyborcza, według Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego SAC w roku szkolnym 2019/2020 na lekcje religii w placówkach edukacyjnych w diecezji gdańskiej uczęszczało 84 procent uczniów. Średnia krajowa wynosi o 3 procenty więcej.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Szpital nie przyjął 26-latka, wymagał pilnej operacji. Placówka poniesie konsekwencje
- Nie żyje Stanisław Wolski, aktor teatralny i telewizyjny
- Policjanci zatrzymali 2-latkę kierującą sportowym „autem”. Zdjęcie z kontroli jest hitem sieci
Źródło: Gazeta Wyborcza/InnPoland