Małopolska: ewakuacja kościoła. Ludzie zatruli się czadem
Siedem osób podtruło się tlenkiem węgla w jednym z kościołów w powiecie dąbrowskim w Małopolsce, a trzy z nich trafiły do szpitala. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, które zdecydowały o pilnej ewakuacji świątyni.
Wezwani na interwencję strażacy zastali na miejscu trzy nieprzytomne osoby. Kolejne cztery osoby zatruły się tlenkiem węgla podczas ewakuacji budynku. Służby natychmiast udzieliły poszkodowanym niezbędnej pomocy.
Ewakuacja w kościele - 7 osób podtruło się tlenkiem węgla
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w Parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Borusowej. W sobotnie popołudnie 13 lutego br. straż pożarna z Dąbrowy Tarnowskiej otrzymała zgłoszenie o konieczności interwencji w świątyni i natychmiast ruszyła do akcji.
Na miejscu strażacy znaleźli dwóch nieprzytomnych pracowników obsługi kotłowni, która znajdowała się w świątyni, a także nieprzytomnego księdza. Służby zarządziły pilną ewakuację wszystkich osób przebywających na terenie kościoła.
Trzech nieprzytomnych mężczyzn przewieziono do szpitala. W czasie ewakuacji zatruciu uległy kolejne cztery osoby, które ratowały poszkodowanych. Są w dobrym stanie, a ratownicy medyczni udzielili im niezbędnej pomocy na miejscu.
Według wstępnych ustaleń służb przyczyną zatrucia tlenkiem węgla mogła być nieszczelność instalacji grzewczej kościoła. Piec na paliwo stałe znajdujący się w kotłowni kościoła spowodował duże zadymienie w pomieszczeniu.
– W akcji ratowniczej uczestniczyły trzy zastępy Państwowej Straży Pożarnej oraz sześć zastępów ochotniczych – przekazał kpt. Daniel Misiaszek z komendy powiatowej straży pożarnej w Dąbrowie Tarnowskiej, cytowany przez portal fakt.pl.
Każdej zimy służby przestrzegają Polaków przed zatruciem tlenkiem węgla, który nazywany jest cichym zabójcą. Gaz ten nie posiada zapachu, smaku ani koloru, dlatego ciężko wykryć zagrożenie na czas.
Do objawów podtrucia tlenkiem węgla należą m.in. bóle głowy, zaburzenia równowagi, nudności i wymioty, drętwienie kończyn oraz kołatanie serca. Zbyt długie wdychanie groźnego gazu może zakończyć się również utratą przytomności.
Strażacy zalecają zamontowanie w domach ogrzewanych piecykami gazowymi lub węglowymi specjalnych czujników, które zaalarmują nas, gdy w powietrzu pojawi się niebezpieczne stężenie tlenku węgla. Należy również pamiętać, by nie zasłaniać kratek wentylacyjnych.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Szczena z „Chłopaków do wzięcia” został ojcem. Pokazał zdjęcie dziecka
- Aktor „Klanu”, Michał Kasprzak, nie żyje. Właśnie opublikowano wyniki sekcji zwłok
- TVP zrobiło materiał o wpadkach TVN-u. Riposta jest szeroko komentowana
Źródło: Fakt/Polsat News