Jacek Kurski uważa, że telewizja publiczna powinna otrzymywać nawet 3,5 mld zł rocznie

Jacek Kurski uważa, że taki podział pieniędzy z rekompensaty były sprawiedliwy, a państwo ma obowiązek respektować obowiązującą ustawę abonamentową. Wielu Polaków było zszokowanych stanowiskiem prezesa TVP.

Jacek Kurski chce jeszcze więcej pieniędzy dla TVP

2 mld złotych, które kilku lat otrzymuje od państwa Telewizja Polska, wzbudziły ogromne kontrowersje. Kwota ta pochodzi z rekompensaty za utracone wpływy z abonamentu z tytułu ulg. Opozycja proponowała, by te pieniądze przeznaczyć m.in. na krajową onkologię, jednak rząd PiS nie zgodził się na takie rozwiązanie.

Rząd PiS przekazuje mediom publicznym wyrównanie, a pieniądze dzieli Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Zdecydowana większość tej kwoty trafia do Telewizji Polskiej, która od 2016 roku jest w rękach Jacka Kurskiego. Ten z kolei swoją nominację i utrzymanie stanowiska zawdzięcza partii rządzącej i jej prezesowi, Jarosławowi Kaczyńskiemu.

W 2019 roku z rządowej rekompensaty TVP otrzymało 1,12 mld zł z 1,95 mld zł, a wpływy z abonamentu wyniosły nieco ponad 330 mln zł. Telewizja Polska miała łącznie 89 mln zł zysku, a ponad 15 mln zł wydała na nagrody dla zarządu i pracowników.

Pilnie zwołano Rządowy Zespół Kryzysowy. Wiadomo, jakie obostrzenia rozważają politycyCzytaj dalej

Jacek Kurski utrzymuje jednak, że Telewizja Polska dostaje zdecydowanie za mało pieniędzy z rekompensaty abonamentowej. Jak wskazuje prezes TVP, jej wypłata to „nic innego niż wykonanie ustawy, która obowiązuje w Polsce”.

- Jeżeli państwo część obywateli zwalnia, od innych nie jest w stanie ściągnąć abonamentu, a jednocześnie oczekuje niezakłóconego funkcjonowania telewizji publicznej, to powinno dać rekompensatę - tłumaczy Jacek Kurski w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl.

Jak podała w 2019 roku Krajowa Rada Radiofonii i telewizji w swoim corocznym sprawozdaniu, na 13 mln 572 tys. gospodarstw domowych w Polsce odbiornik telewizyjny ma 96,4 proc., jednak abonament radiowo-telewizyjny zapłaciła tylko jedna trzecia zobowiązanych. Według prezesa TVP to utracone pieniądze, które państwo powinno, w zgodzie z obowiązującymi przepisami, mimo wszystko wypłacić mediom publicznym.

- Państwo powinno na media publiczne dawać prawie 3,5 mld zł, gdyby ustawa działała prawidłowo - wskazał szef TVP.

- Zbiera 600 milionów, dodaje 1,95 mld. I tak brakuje miliarda, a słyszymy, jakby te 2 mld zł były kosmicznym poświęceniem ze strony państwa. To jest po prostu obowiązek państwa, który wreszcie przy obecnej władzy został należycie wykonany - dodał Jacek Kurski.

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

• W trybie pilnym wycofują z aptek popularne leki na astmę. Należy ich nie używać i się ich pozbyć
• Ulubieniec widzów z "Sanatorium miłości" zmarł nagle. Media obiegły zdjęcia z cmentarza w rocznicę śmierci
• Paulina Młynarska musiała podjąć bardzo ciężką decyzję. Mocne słowa o nowotworze

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: Gazeta Wyborcza