Cztery osoby zmarły w tragicznym pożarze hospicjum. Najnowsze doniesieniach w sprawie sprzed roku
Prokuratura Okręgowa w Słupsku postawiła zarzuty w sprawie tragicznego pożaru w hospicjum w Chojnicach, do którego doszło 6 stycznia 2020 roku. W zdarzeniu życie straciły 4 osoby, a kilkoro pensjonariuszy doznało obrażeń w obrębie układu oddechowego.
Chojnickie hospicjum przy ul. Strzeleckiej prowadziła Fundacja Palium. Ogień pojawił się w budynku z powodu niedopałka, zostawionego przez jednego z pensjonariuszy. Zarzuty w sprawie, która rok temu wstrząsnęła Polską, usłyszały dwie osoby.
Pożar w hospicjum zakończył się śmiercią 4 osób
Prokuratura Okręgowa w Słupsku przejęła śledztwo w sprawie pożaru w chojnickim hospicjum kilka dni po zdarzeniu, które miało miejsce 6 stycznia 2020 roku. We wtorek 16 lutego 2021 roku rzecznik prokuratury Paweł Wnuk poinformował o postawieniu zarzutów ówczesnej dyrekcji ośrodka.
– Zarzuty niedopełnienia obowiązków w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa przeciwpożarowego Prokuratura Okręgowa w Słupsku przedstawiła dyrekcji chojnickiego hospicjum Barbarze B. i Jerzemu K. – przekazał we wtorek rzecznik prokuratury Paweł Wnuk.
Jak podkreślił Paweł Wnuk, w budynku hospicjum przy ul. Strzeleckiej w Chojnicach stwierdzono liczne nieprawidłowości m.in. w zakresie przestrzegania przeciwpożarowych wymagań techniczno-budowlanych i wyposażenia w wymagane urządzenia przeciwpożarowe i gaśnicze.
Prokurator wskazał również, że osobom przebywającym na terenie placówki nie zapewniono odpowiedniego bezpieczeństwa i możliwości ewakuacji, a także nie dopilnowano przygotowania budynku do prowadzenia akcji ratowniczej.
61-letnia Barbara B., była prezesem Fundacji Palium i dyrektorem hospicjum, a 49-letni Jerzy K. pełnił funkcję wiceprezesa fundacji i zastępcą dyrektora hospicjum. Według prokuratury niedopełnienie obowiązków przez dyrekcję ośrodka przyczyniło się do nieumyślnego spowodowania śmierci czworga pensjonariuszy oraz powstania obrażeń ciała u kolejnych ośmiorgu pensjonariuszy hospicjum.
– W ocenie Prokuratury Okręgowej w Słupsku za stwierdzone w hospicjum nieprawidłowości w zakresie bezpieczeństwa przeciwpożarowego odpowiedzialni byli wyłączenie jako dyrektor i zastępca dyrektora – Barbara B. oraz Jerzy K., przy czym nieprawidłowości te narażały pensjonariuszy oraz pracowników hospicjum w chwili wystąpienia nagłego zagrożenia, jakim jest pożar, na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – przekazał prok. Wnuk.
Oskarżeni zostali wcześniej przesłuchani w charakterze podejrzanych, jednak nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im przestępstw. Nie złożyli wyjaśnień i nie odpowiedzieli na pytania.
Barbara B. i Jerzy K. nie byli do tej pory karani. Śledztwo w tej sprawie ma zakończyć się w połowie kwietnia 2021 roku. Oskarżonym byłym członkom dyrekcji hospicjum grozi obecnie do 5 lat pozbawienia wolności.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Większość osób popełnia ten sam błąd. Kostki toaletowe zakłada się w inny sposób
- Bliscy matki, która zabiła synów w wieku 3 i 5 lat, nie wierzą w jej winę. Sądzą, że sama jest ofiarą, w domu miała ciężko
- Piotr Żyła nigdy nie był tak wściekły. Nie chciał odpowiadać na pytania dziennikarzy
Źródło: Polsat News