Żona Marcina Prokopa przyznała się do choroby. Przez to została okrutnie potraktowana przez szefową

Autor Mateusz Sidorek - 5 Marca 2021

Żona Marcina Prokopa opowiedziała o swojej chorobie, która znacznie utrudniała jej życie. Maria Prażuch przyznała też, że została źle potraktowana przez szefową, która wykorzystała wiedzę na temat jej stanu zdrowia. Teraz partnerka słynnego prezentera telewizyjnego walczy ze stygmatyzacją osób cierpiących na nerwicą napadowo-lękową.

Chociaż niektóre małżeństwa celebrytów lubią pokazywać się razem na ściankach, żona Marcina Prokopa unika branżowych imprez, na których bywa jej mąż. Maria Prażuch-Prokop jest aktywna w mediach społecznościowych, ale stara się omijać polski show-biznes szerokim łukiem, by pracować na siebie.

Dlatego wiele osób nie wie, że tajemnicza żona Marcina Prokopa jest niezwykle utalentowaną kobietą. Maria Prażuch-Prokop jest instruktorką jogi i prowadzi zajęcia w jednej z warszawskich szkół. Za pośrednictwem Instagrama chce uczyć fanów prawidłowego wykonywania ćwiczeń.

Żona Marcina Prokopa opowiedziała, jak joga zmieniła jej życie

O tym, jak bardzo joga może odmienić życie, żona Marcina Prokopa niedawno opowiedziała na łamach portalu „MamaDu.pl”. Przy okazji Maria Prażuch-Prokop przyznała też, że cierpi na nerwicę napadowo-lękową.

Instruktorka zaznaczyła, że joga nie jest w stanie wyleczyć wszelkich schorzeń i w przypadku chorób należy udać się przede wszystkim do lekarza. Zwłaszcza jeśli cierpi się na zaburzenia psychiczne.

Niemiecka prasa nazwała Żyłę "klaunem". Mama skoczka zabrała głos, wielka klasaCzytaj dalej

Jestem ostatnią osobą, która mówiłaby, że jeśli masz depresję, nerwicę – idź na jogę czy na medytację. Nie, idź do lekarza i jeśli chorobę trzeba podleczyć, to zacznij brać przepisane lekarstwa. Praktyka jogi czy oddechu może być później sposobem, takim mostem, żeby wrócić do zdrowia […]. Dla mnie to są praktyki wspomagające, takie dobre kotwice, ale nie powinny być traktowane jako główne lekarstwo – powiedziała w wywiadzie.

Maria wspomniała też, że joga okazała się bardzo pomocna w walce z chorobą. Joginka opowiedziała o tym, jak regularne ćwiczenia mogą pomagać w regulowaniu stresu na co dzień i poprawiać nastrój.

– Joga i medytacja dała mi to, że gdy już trochę podleczyłam się farmakologicznie, to wiedziałam, że jestem w stanie sama sobie pomóc. Miałam narzędzia, by radzić sobie, gdy przychodził gorszy okres – spadek nastroju czy większy stres – wyjaśniła.

Szefowa wykorzystała wiedzę na temat zdrowia żony Marcina Prokopa

Żona Marcina Prokopa przyznała, że osoby chore bywają stygmatyzowane przez otoczenie. Maria Prażuch-Prokop sama doświadczyła niemiłej sytuacji. Chociaż pierwszy szef wiedział o jej problemach ze zdrowiem psychicznym i okazał się pomocny, poźniej został zastąpiony.

Nowa szefowa instruktorki jogi nie była już tak wyrozumiała. Kobieta wykorzystała wiedzę na temat Marii Prażuch-Prokop przeciwko niej. Żona prezentera telewizyjnego opowiedziała o niemiłym doświadczeniu.

Po kilku miesiącach mój szef odszedł na emeryturę, a zastąpiła go polska szefowa. Szybko pożałowałam, że powiedziałam jej o moich problemach ze zdrowiem, bo przy najbliższej okazji wykorzystała to przeciwko mnie – oświadczyła.

Na koniec dodała, że takie sytuacje niestety prowadzą do zatajania informacji o problemach ze zdrowiem psychicznym. Maria przyznała, że od tego czasu walczy ze stygmatyzacją i otwarcie opowiada o zaburzeniach.

W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o kobiecie, która urodziła dziecko w samochodzie. Pojazd stał w korku na środku mostu. O szczegółach dowiecie się z tego tekstu.

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: Plotek.pl

[EMBED-9]

Następny artykułNie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na: Google News