Nagła wiadomość dot. Stanisława Dziwisza - w końcu się doigrał? Jest zgłoszenie do prokuratury

Od pewnego czasu spekuluje się na temat tego, w jakim wymiarze Stanisław Dziwisz mógł angażować się w tuszowanie pedofilii w polskim Kościele. Pod adresem kardynała pada coraz więcej oskarżeń ze strony dziennikarzy. Jednak oficjalne zarzuty jak dotąd się nie pojawiły.

Nieznane oblicze duchownego pokazano w reportażu filmowym „Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza”, który pojawił się na antenie TVN. Prawa ręka Jana Pawła II została przedstawiona jako człowiek, który jest w stanie wiele zrobić dla „dobra Kościoła”. Materiał wywołał wiele dyskusji.

Stanisław Dziwisz wśród sześciu duchownych

Wśród księży, których dotyczy zawiadomienie do prokuratury, miał znaleźć się między innymi Stanisław Dziwisz. Państwowa Komisja ds. Pedofilii w czwartek 11 marca miała przekazać służbom informacje dotyczące duchownych, którzy mieli ukrywać wiedzę o molestowaniu dzieci przez podległe sobie osoby.

– Komisja wnioskuje o wszczęcie postępowania w sprawie niezawiadomienia przez duchownych organów ścigania, mimo posiadanej przez nich wiedzy o krzywdzeniu małoletnich przez osoby im podległe – oświadczyła komisja cytowana przez „Super Express”.

Nagła decyzja rządu ws. maseczek. Obowiązuje od dziś, niektórzy zwolnieni z ich noszeniaCzytaj dalej

Sprawą zajęli się dziennikarze portalu „Onet.pl”, którzy poinformowali, że wśród sześciu kapłanów są między innymi Tadeusz Rakoczy, Stanisław Dziwisz, Roman Pindel i Piotr Greger. W rozmowie z „Super Expressem” miała potwierdzić to też osoba związana z komisją.

Stanisław Dziwisz zostanie pociągnięty do odpowiedzialności prawnej?

O postępowaniu, które ma dotyczyć także Stanisława Dziwisza, opowiedział rzecznik Prokuratury Regionalnej w Krakowie. Wojciech Mularczyk przyznał, że służby otrzymały już zawiadomienie od Państwowej Komisji ds. Pedofilii.

– Dzisiaj drogą faksową z Prokuratury Krajowej, z Departament Postępowania Przygotowawczego otrzymaliśmy korespondencję od wiceprzewodniczącego Państwowej Komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15 – powiedział rzecznik Prokuratury Regionalnej w Krakowie Wojciech Mularczyk na łamach Polskiej Agencji Prasowej.

– Ta korespondencja składa się z pism z 25 lutego i 2 marca. Pisma te wskazują na możliwość popełnienia przestępstwa z art. 240 (Kodeksu karnego – red.) – chodzi o karalne niezawiadomienie o przestępstwie – dodał.

W zawiadomieniu, które trafiło do prokuratury, komisja wskazuje na to, że wskazani kapłani posiadali wiedzę dotyczącą molestowania dzieci przez osoby z Kościoła i nie przekazały jej odpowiednim służbom.

To natomiast oznacza, że duchowni, których dotyczy zawiadomienie, będą mogli zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez komisję, 34 zawiadomienia z 84, które trafiły do prokuratury, dotyczą utajania przestępstw.

W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o zachowaniu policjantów, które zbulwersowało kierowców. Funkcjonariusze zostali nagrani przez kamerkę samochodową. O szczegółach dowiecie się z tego tekstu.

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

• Nieoczekiwana decyzja rządu. Ogłoszono nowe obostrzenia
• Indonezja: nie żyje 27 osób, 39 jest rannych. Szkolny autobus runął w przepaść
• Krzysztof Penderecki od roku czeka na pogrzeb. Wiemy, co jest przeszkodą w uroczystości

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: Super Express