Dwóch młodych Polaków ciężko okaleczonych w Meksyku, jeden nie żyje. W akcji MSZ
Polacy stali się ofiarami poważnego przestępstwa, do którego doszło na terenie Meksyku. Zdaniem dziennikarzy Onetu prawdopodobnie stali się celem handlarzy ludzkimi organami. Trwa śledztwo dotyczące makabrycznej zbrodni.
Polacy pojechali do Meksyku w celach zarobkowych. Niestety, jeden z nich nie żyje, a drugi jest w stanie śpiączki farmakologicznej. Pracę miał załatwić im około 20-letni obywatel naszego kraju. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro polecił wyjaśnienie sprawy prokuraturze.
Polacy byli ofiarami handlarzy organami?
- Poleciłem, by śledztwem w sprawie zabójstwa młodego Polaka w Meksyku i usiłowaniem zabójstwa drugiego naszego rodaka, zajęła się Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Celem jest wyjaśnienie wszystkich okoliczności sprawy - napisał polityk na Twitterze.
- Sprawa [...] jest znana polskiej służbie konsularnej i dotyczy trzech obywateli polskich. Ambasada RP w Meksyku po uzyskaniu informacji o zdarzeniu niezwłocznie podjęła stosowne działania. Konsul RP jest w stałym kontakcie z członkami rodzin poszkodowanych, pracodawcą oraz miejscową prokuraturą, która bada okoliczności sprawy - dodało Biuro Rzecznika Prasowego MSZ w rozmowie z dziennikarzami Onetu.
Polsat News skontaktował się w tej sprawie z Prokuraturą Krajową. Przedstawiciele urzędu twierdzą, że zdarzenia związane z Polakami w Meksyku mogły nie przebiegać w okolicznościach opisanych przez media. Szczegóły będą ustalali polscy śledczy.
-Szczegółowe okoliczności zdarzenia, w wyniku którego jeden polski obywatel zmarł (miejscowa prokuratura zleciła przeprowadzenie sekcji zwłok), a drugi jest hospitalizowany, bada miejscowa prokuratura i nie są one jeszcze wyjaśnione - podało w czwartek Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Resort potwierdził informację o śmierci jednego z Polaków oraz to, że stan drugiego, który jest hospitalizowany, uległ poprawie. Trzeci z pokrzywdzonych miał już wrócić do kraju. Szczegóły sprawy nie zostały ujawnione ze względu na konieczność ochrony danych osobowych.
Onet nieoficjalnie ustalił, że Polacy wylecieli do Meksyku na początku lutego. W ubiegłym tygodniu rodzina jednego z nich otrzymała wiadomość o śmierci krewnego. Dziennikarze twierdzą, że mężczyźni padli ofiarami handlarzy ludzkimi organami.
Hospitalizowany obywatel naszego kraju miał stracić nerkę. Jego zmarły kolega został pozbawiony także innych narządów. Trzeci mężczyzna ma zostać objęty śledztwem prokuratorskim. Niestety, dziennikarze nie mają możliwości dotarcia do tej osoby.
- Mieliśmy informację o dwóch osobach. O trzeciej osobie, która już wróciła do Polski, dowiedzieliśmy się od MSZ. Ta osoba na pewno jest objęta postępowaniem prokuratury. Nie mamy jak do niej dotrzeć, bo ze strony organów naszego państwa nie ma w tym żadnego interesu, żebyśmy z tą osobą rozmawiali. To ważne dla dobra śledztwa. Ale wiemy też, że kontakt z tą osobą jest w tym momencie utrudniony - mówił redaktor Piotr Halicki w programie „Onet Radio”.
Źródło zdjęcia: Twitter/Zbigniew Ziobro
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Szpital nie przyjął 26-latka, wymagał pilnej operacji. Placówka poniesie konsekwencje
- Nie żyje Stanisław Wolski, aktor teatralny i telewizyjny
- Policjanci zatrzymali 2-latkę kierującą sportowym „autem”. Zdjęcie z kontroli jest hitem sieci
Źródło: Polsat News/Gazeta.pl