Ojciec Pawła Królikowskiego opowiedział o ostatnich chwilach syna. Po roku milczenia rozpłakał się
Od śmierci Pawła Królikowskiego minął już rok. Niespodziewane odejście aktora uwielbianego przez miliony widzów było ogromnym ciosem dla całego środowiska artystycznego. Z okazji pierwszej rocznicy tego tragicznego wydarzenia w rodzinnym mieście odtwórcy roli popularnego Kusego zorganizowano konferencję prasową. Na uroczystości pojawił się Jan Królikowski, który opowiedział o ostatnich godzinach życia syna.
Trudno znaleźć widzów, dla których Paweł Królikowski był aktorem obojętnym. Urok artysty przyciągał mnóstwo ludzi, czego przykładem jest jego rola Kusego w jednym z najpopularniejszych polskich seriali, jakim jest „Ranczo”. Kreacja ta na długo zostanie w pamięci publiczności.
Ostatni raz Paweł Królikowski pojawił się na planie filmowym w 2016 roku, gdy zakończono produkcję „Rancza”, która trwała przez niemal dekadę. Wielu widzów nie posiadało się ze szczęścia, gdy przekazano doniesienia o filmowej kontynuacji serialu. Miliony Polaków czekało na powrót Kusego, bliźniaków granych przez Cezarego Żaka oraz pozostałych bohaterów.
Niespodziewana śmierć Pawła Królikowskiego
Po nagłym pogorszeniu się stanu zdrowia Paweł Królikowski trafił do szpitala, gdzie ostatecznie zmarł 27 lutego 2020 roku. Wiadomość wstrząsnęła rodziną aktora, środowiskiem artystycznym oraz widzami.
Marzenia o kontynuacji produkcji Telewizji Polskiej runęły w gruzach, a cała uwaga skierowała się wokół uroczystości, podczas której Polska żegnała jednego z najbardziej sympatycznych postaci kina i telewizji.
– W tej sytuacji jest to niemożliwe, żebyśmy ruszyli ze zdjęciami. Ta smutna wiadomość, która nami wszystkimi wstrząsnęła, spowodowała, że możliwość nakręcenia filmu praktycznie upadła na zawsze – powiedział wówczas Wojciech Adamczyk na łamach portalu „Onet.pl”.
Pierwsza rocznica śmierci Pawła Królikowskiego i wzruszające wyznanie ojca aktora
W sobotę obchodziliśmy pierwszą rocznicę śmierci Pawła Królikowskiego. Pierwszy rok po stracie często bywa bardzo trudnym okresem, w którym wspomnienia o zmarłym nadal są do bólu żywe.
Nic dziwnego, że ojciec aktora, który pojawił się podczas konferencji prasowej zorganizowanej z tej okazji w rodzinnym mieście Pawła Królikowskiego, nie mógł powstrzymać łez wzruszenia, gdy opowiadał o ostatnich chwilach życia swojego syna.
– Ja byłem u niego w szpitali bródnowskim w Warszawie. Już wtedy nie mówił. Dzień później o godzinie 9.41 już nie żył– słowa Jana Królikowskiego cytuje portal „zdunskawola.naszemiasto.pl”.
Samorządowcy w Zduńskiej Woli chcą zadbać, by z należytą dbałością pielęgnować pamięć o zmarłym aktorze, dlatego w mieście pojawiło się wiele symbolicznych inicjatyw związanych z Pawłem Królikowskim.
Jedną z nich jest specjalna wystawa poświęcona serialowemu Kusemu, która znalazła się w miejskim ratuszu. Lokalny skwer został też nazwany imieniem i nazwiskiem aktora. Oprócz tego na jednym z budynków na kilka dni pojawiła się wyjątkowa iluminacja, która upamiętnia artystę.
W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o tragedii Marcina Wrony. Dziennikarz po powrocie do Stanów Zjednoczonych dowiedział się, że jego ojciec nie żyje. Teraz nie wiadomo, czy dotrze na pogrzeb. O szczegółach przeczytacie w tym tekście.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Maciej Pawłowski przez wiele miesięcy walczył z rakiem, odszedł w 2004 roku. Mówili, że umiera na oczach całej Polski
- Od 1 lipca rusza rejestr wszystkich źródeł ciepła w budynkach w całym kraju
- 2-letnia dziewczynka spadła z balkonu na 12. piętrze. Złapał ją kurier
Źródło: Jastrząb Post