Kupił córce używany samochód. W schowku znalazł poruszający liścik

Autor Mateusz Sidorek - 5 Marca 2021

Z okazji nadchodzących urodzin córki ojciec postanowił kupić jej samochód. Mieszkający w Stanach Zjednoczonych Kevin Duke uznał, że pierwsze auto, którym będzie jeździła dziewczyna, może być używane. Po przejrzeniu ofert wreszcie sfinalizował zakup. Zanim przekazał pojazd dziecku, w schowku znalazł list. Okazało się, że wiadomość zostawiła była właścicielka, która opisała powód sprzedania czterokołowca.

Ojciec nastolatki postanowił zrobić córce wyjątkowy prezent z okazji jej nadchodzących urodzin i kupić jej samochód. Warto przypomnieć, że w Stanach Zjednoczonych prawo jazdy można mieć już w wieku 16 lat. W Polsce po ukończeniu 16. roku życia można legalnie prowadzić jedynie motory o małej mocy i niewielkie czterokołowce.

W związku z tym, że miało to być pierwsze auto córki Kevina Duke’a, ojciec uznał, że na początek dziewczyna może jeździć używanym pojazdem. Po zakupie samochodu pozostało go jeszcze wyczyścić i odpowiednio przygotować, by niespodzianka sprawiła nastolatce jak największą radość.

Ojciec znalazł w schowku tajemniczy list

Gdy samochód był już niemal gotowy, ojciec znalazł w schowku kopertę. Początkowo był przekonany, że poprzedni właściciel najwyraźniej zapomniał wyjąć korespondencję przed przekazaniem auta w jego ręce. Jednak zauważył, że list zaadresowany jest do niego.

Nowy właściciel samochodu – ważne informacje wewnątrz – taki napis widniał na kopercie.

Niemiecka prasa nazwała Żyłę "klaunem". Mama skoczka zabrała głos, wielka klasaCzytaj dalej

Tajemnicza przesyłka jeszcze bardziej zainteresowała Kevina Duke’a. Amerykanin postanowił otworzyć kopertę i sprawdzić jej zawartość, ponieważ najwyraźniej to on był adresatem korespondencji, zostając nowym właścicielem maszyny.

Treść listu okazała się szokująca. Była właścicielka opisała w nim powód, dla którego musiała sprzedać swój samochód. Kobieta przeżyła rodzinną tragedię, która poruszyła Kevina Duke’a.

Treść korespondencji zaskoczyła ojca

Czytając list zostawiony przez byłą właścicielkę, ojciec dowiedział się, że kobieta była zmuszona sprzedać samochód. Nie myślała o kupnie nowszego modelu czy odłożeniu pieniędzy na remont kuchni ani wakacje. Niestety musiała zgromadzić środki, by urządzić pogrzeb.

Autorka korespondencji straciła troje bliskich osób – w tym matkę. Kobieta zwróciła się do Kevina Duke’a, by dobrze traktował nowy nabytek, ponieważ zawsze lubiła ten samochód i był ważnym elementem w życiu jej rodziny.

Ostatni raz, kiedy moja mama jeździła samochodem, to był dzień tej tragedii. Tego dnia poszła też z moją córką do fryzjera, aby obciąć włosy. […] Jeździsz z aniołami. Moimi aniołami – napisała w liście.

Kevin dowiedział się też, że gdyby nie tragiczne wydarzenia w życie byłej właścicielki auta, kobieta nigdy by go nie sprzedała. Jednak zmusiła ją do tego trudna sytuacja. Pogrzeb nie jest tanią uroczystością – co dopiero, gdy trzeba pochować troje osób.

Ojciec nastolatki uznał, że córka wybaczy mu, jeśli dostanie inny samochód nieco później. Kevin postanowił zorganizować zbiórkę, by była właścicielka mogła odkupić od niego akurat ten pojazd. Ta wiadomość okazała się równie poruszająca jak treść listu.

W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o wpadce w „Wiadomościach” TVP. Widzowie nie mogli uwierzyć w to, co zobaczyli na ekranie. O szczegółach dowiecie się z tego tekstu.

Z: Facebook.com Kevin Duke

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: Webniusy.com

[EMBED-9]

Następny artykułNie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na: Google News