Minister zdrowia odniósł się do wydarzeń na Krupówkach

Autor Artur Łokietek - 15 Lutego 2021

Minister zdrowia Adam Niedzielski odniósł się do wydarzeń z minionego weekendu w Zakopanem. Na Krupówkach pojawiły się tłumy ludzi, doszło do awantur i policyjnych interwencji. Zdaniem ministra, takie zachowanie może sprowadzić na nas katastrofę.

Ostatni weekend minął pod znakiem efektów częściowego otwarcia obostrzeń zestawionego z konkursem Pucharu Świata w Zakopanem i weekendem Walentynkowym. Wszystkie te okazje doprowadziły do dosłownego wylania się tłumów ludzi na Krupówki. Nie umknęło to uwadze ministra zdrowia.

Na filmach w internecie możemy znaleźć tysiące ludzi bawiących się na głównym deptaku Zakopanego, Krupówkach. Część z nich śpiewa lub nawet tańczy.

Policja miała jednak pełne ręce roboty. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez funkcjonariuszy, w całym powiecie tatrzańskim doszło do niemal 300 interwencji. Wylegitymowano 512 osób, nałożono 164 mandaty karne, z czego 121 dotyczyło braku maseczek.

Nie tylko przyjezdni prowokowali niebezpieczne sytuacje. Jak pisaliśmy już wcześniej, zdarzali się również policjanci, którzy wydawali się nieco zbyt ochoczo prowokować bójkę.

Miliony Polaków mogą zyskać nawet 760 zł, małżeństwa 1520 zł. Wystarczy odliczyć ulgę za internetCzytaj dalej

Niedzielski: Takie zachowania, jak w Zakopanem, mogą doprowadzić do zaostrzenia obostrzeń

W poniedziałek odbyła się specjalna konferencja prasowa, w której minister zdrowia Adam Niedzielski odniósł się m.in. do zdarzeń, jakie w miniony weekend miały miejsce w stolicy Podhala. Jego zdaniem, takie zachowanie jest niedopuszczalne.

Minister resortu zdrowia podkreślił, że „te tańce i śpiewy to drastyczne zwiększenie ryzyka rozprzestrzeniania się pandemii”. - Jesteśmy zobowiązani do zachowania dystansu i noszenia maseczek. Takie zachowania, jak w Zakopanem, mogą doprowadzić do zaostrzenia obostrzeń – wyjaśnił.

Przedstawiciel ministerstwa zdrowia pokusił się także o porównanie sytuacji sprzed doby do tego, co miało miejsce w Hiszpanii na początku pandemii koronawirusa.

- Patrząc na to, przypominam sobie sytuację sprzed roku [...], gdy jednym z takich kluczowych zdarzeń rozwijania się pandemii w Europie był mecz Ligi Mistrzów na stadionie w San Siro. W związku z nagromadzeniem się kibiców, śpiewaniem, zabawą, doszło do ogromnej skali rozprzestrzeniania się wirusa. Nie chciałbym, żeby Zakopane stało się naszym San Siro. Nie chciałbym, żeby Krupówki były początkiem trzeciej fali w Polsce – powiedział cytowany przez portal wiadomosci.radiozet.pl.

Niedzielski uważa, że wydarzenia w Zakopanem mogą przełożyć się nie na wyższą liczbę zarażeń w jednym regionie, tylko nawet w całej Polsce. W końcu turyści pochodzili z wielu zakątków kraju. Apeluje on, aby powstrzymać się od „głupiego i nieodpowiedzialnego” zachowania, jeżeli obostrzenia wciąż mają być luzowane.

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: wiadomosci.radiozet.pl

[EMBED-9]

Następny artykułNie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na: Google News