Nieoficjalnie: już za 3 lata matura z religii?
Ma pojawić się nowy przedmiot maturalny. Jak nieoficjalnie donosi TVN 24, Przemysław Czarnek, minister edukacji, chce po wielu latach starań kościoła, wprowadzić religię do listy przedmiotów maturalnych.
Mogą szykować się istotne zmiany w programie maturalnym. Jak nieoficjalnie przekazuje TVN 24, styczniowe spotkanie Przemysława Czarnka z Komisją Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski dotyczyło właśnie tego tematu. Jak informuje „WP”, na spotkaniu kościół reprezentowali: ks. bp dr hab. Wojciech Osial przewodniczący Komisji i biskup pomocniczy diecezji łowickiej, ks. bp dr Marek Mendyk, biskup świdnicki, ks. prof. dr hab. Piotr Tomasik, dziekan Wydziału Teologicznego UKSW i ks. dr Marek Korgu.
Ministerstwo edukacji nieco temperuje nieoficjalnie przekazywane w mediach informacje. „Spotkanie miało charakter roboczy i kurtuazyjny z nowo powołanym ministrem (...). Przedstawiciele KEP przybliżyli kierownictwu MEiN swoje dotychczasowe wystąpienia do MEN” – wyjaśnił resort.
Nie zmienia to faktu, że, jak twierdzi anonimowy urzędnik przekazujący informacje TVN 24, kościół ponownie podniósł temat wprowadzenia religii na maturę. - Poprzedni ministrowie, nawet bardzo wierzący, tłumaczyli hierarchom, że to wdrożenie i przeprowadzeniu matury z religii jest niemożliwe z powodów prawno-organizacyjnych. Ale minister Czarnek nie zna takich ograniczeń i pewnie uważa, że nie ma rzeczy niemożliwych – zauważył informator.
Co ciekawe, już wcześniej pojawiały się domysły dotyczące szeroko zakrojonych planów rządu. Idei wprowadzenia nowego przedmiotu kibicuje w końcu niedawno powołany zastępca Przemysława Czarna, Tomasz Rzymkowski.
Religia nowym przedmiotem na maturze?
Rzymkowski tłumaczył, że na maturze znajdziemy przedmioty, które niekiedy nie są nawet nauczane w szkole. Mowa choćby o historii sztuki. Jest to pewnego rodzaju wskazanie na to, że teologia na maturze również mogłaby się pojawić. Minister zdaje sobie jednak sprawę, że przedmiot ten nie mógłby dotyczyć wyłącznie religii katolickiej, ale również innych wyznań.
- Egzamin wymaga wysiłku z obu stron: państwa i Kościołów, związków wyznaniowych. Bo proszę pamiętać, że jeśli maturę z „religii” lub „teologii” mógłby współorganizować Kościół katolicki, to to samo prawo miałyby inne wyzwania i związki wyznaniowe m.in. muzułmanie, grekokatolicy, prawosławni – uznał wiceszef MEiN cytowany przez „WP”.
Czysto teoretycznie, jak podaje TVN 24, nowe przedmioty mogłyby zostać wprowadzone dopiero w 2024 roku. Jest to o tyle zastanawiające, że roczniki przystępujące do matury zaledwie rok wcześniej, będą podchodzić do nowej wersji egzaminu.
Czy wprowadzenie religii na maturę ma jakikolwiek sens? Ostatnimi czasy kościół mierzy się w Polsce z dość sporymi problemami. Wszystko przez to, że coraz więcej uczniów w ogóle rezygnuje z uczęszczania na zajęciach religii.
W Szczecinie, jak wylicza „WP”, aż czterech na dziesięciu uczniów nie bierze aktywnego udziału w przedmiocie religii. We Wrocławiu i Poznaniu liczby te wyglądają jeszcze mniej ciekawie dla Episkopatu – jedynie 30 procent uczniów chodzi na takie zajęcia.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Szczena z „Chłopaków do wzięcia” został ojcem. Pokazał zdjęcie dziecka
- Aktor „Klanu”, Michał Kasprzak, nie żyje. Właśnie opublikowano wyniki sekcji zwłok
- TVP zrobiło materiał o wpadkach TVN-u. Riposta jest szeroko komentowana
Źródło: WP