3-latka w ciężkim stanie. Matka wcześniej została dwa razy oskarżona o znęcanie nad dziećmi

Autor Mateusz Sidorek - 2 Marca 2021

Matka, która wezwała pomoc do nieprzytomnej córki z urazem głowy, nie przyznała się do winy. Dziewczynka została przetransportowana do szpitala w Olsztynie, a Emilia R. wraz z konkubentem zostali już aresztowani. Para spędzi w zamknięciu trzy miesiące, czekając na rozprawę sądową. Okazało się, że kobieta już wcześniej została dwa razy oskarżona o znęcanie się nad dziećmi.

W sobotę 27 lutego Prokurator Rejonowy w Piszu doprowadził do zastosowania przez sąd rejonowy środku zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu wobec matki i jej konkubenta, którzy podejrzani są o znęcanie się nad dziećmi, pobicie i spowodowanie ciężkich obrażeń 3-letniej dziewczynki.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez policję matka oraz konkubent spędzą w areszcie trzy miesiące. Wiele wskazuje na to, że Emilia R. i Tomasz M. dopuścili się przemocy fizycznej oraz psychicznej wobec dziewczynek w wieku 2 i 3 lat. Starsza córka trafiła do olsztyńskiego szpitala z poważnym urazem głowy.

Matka zaalarmowała sąsiadów o stanie córki

Jak wynika z zebranego materiału dowodowego, w czwartek 25 lutego do mieszkania w Orzyszu przyjechał Zespół Ratownictwa Medycznego po tym, jak matka powiadomiła sąsiada, że jej 3-letnia córka jest nieprzytomna.

Ratownicy przetransportowali dziewczynkę śmigłowcem do szpitala w Olsztynie. W placówce medycznej lekarze stwierdzili u dziecka między innymi krwiak podtwardówkowy, co zagrażało bezpośrednio jej życiu.

Nie żyją rodzice, dwoje dzieci i pies. Śledczy podali jedną z przyczyn tragedii w DziwnowieCzytaj dalej

Policja i prokuratura natychmiast podjęły konkretne działania, które doprowadziły do zatrzymania Emilii R. oraz jej konkubenta Tomasza M. Według materiałów prasowych przekazanych przez policję para była wówczas trzeźwa. Oboje usłyszeli już zarzut znęcania się nad dwójką małoletnich dzieci w wieku 3 i 2 lat. Mężczyznę podejrzewa się też o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu u 3-latki.

Podejrzani nie przyznali się do dokonania zarzucanych im czynów, przy czym wyjaśnienia ich należy uznać jedynie za linię obrony, wobec zgromadzonego już bardzo obszernego materiału dowodowego – ujawnił rzecznik olsztyńskiej prokuratury Krzysztof Stodolny.

Zarzuty znęcania się nad dziećmi postawiono matce już wcześniej

Jak ustalili śledczy, matka dziewczynek już wcześniej usłyszała zarzuty. Według informacji przekazanych przez „Super Express” Emilia R. w 2019 roku została skazana za psychiczne znęcanie się nad dziećmi przez Sąd Rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju.

W lutym 2020 roku natomiast do Sądu Rejonowego w Piszu wpłynęło kolejne oskarżenie o znęcanie się nad dziewczynkami wobec matki, jednak wyrok w tej sprawie jak dotąd nie zapadł. 

Podczas wykonywania czynności funkcjonariusze ustalili, że kobieta i konkubent stosowali różne formy przemocy wobec dzieci – „Krzyczeli na nie, wyzywali je, a do tego popychali, szarpali za włosy i rzucali w nie różnymi przedmiotami” - czytamy na stronie policji.

Oprócz tego okazało się, że 30-letni partner Emilii R. był poszukiwany listem gończym z powodu popełnienia przestępstwa składania fałszywych zeznań, za które Sąd Rejonowy w Cieszynie skazał Tomasza M. na sześć miesięcy więzienia.

Za zarzucane przestępstwa matce dziewczynek grozi kara pozbawienia wolności nawet do lat dziesięciu. W przypadku uznania winnym, jej konkubent zostanie natomiast skazany na nie krótszy niż 3-letni pobyt w więzieniu.

W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o śmierci ojca dziennikarza TVN. Nie żyje tata Marcina Wrony. Nie wiadomo, czy korespondent amerykański będzie mógł przylecieć do Polski na pogrzeb. O szczegółach dowiecie się z tego tekstu.

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: Super Express/wm.policja.gov.pl

[EMBED-9]

Następny artykułNie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na: Google News