Klamka zapadła, rząd zadecydował w sprawie maseczek. Koniec z przyłbicami i szalikami
Podczas konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski przekazał decyzję rządu w sprawie maseczek ochronnych. Zgodnie z nowymi zaleceniami zakrywanie ust i nosa za pomocą szalików, kominów czy przyłbic przestanie być akceptowane. Resort rekomenduje noszenie maseczek chirurgicznych w odpowiedzi na coraz bardziej niepokojące statystyki dotyczące zarażeń.
Rząd podjął już decyzję w kwestii noszenia maseczek ochronnych. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz potwierdził dzisiaj tj. 24 lutego, że Polacy nie będą mogli już zasłaniać nosa oraz ust szalikami, chustami czy bandanami. Zrezygnować będzie trzeba też z przyłbic. Resort przekazał nowe zalecenia sanitarne.
Zgodnie z nowymi postanowieniami rządu jedyną akceptowalną formą zakrywania nosa i ust będzie noszenie maseczek. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia przyznał, że profesjonalne środki nie będą narzucone, jednak resort bardzo rekomenduje korzystanie z maseczek chirurgicznych. Nadal jednak będzie używać z bawełnianych egzemplarzy.
W porannym programie rzecznik Ministerstwa Zdrowia opowiedział o maseczkach
O tym, jakie maseczki będziemy musieli nosić, opowiedział na łamach programu „Tłit” rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Resort nie będzie już akceptował zasłaniania twarzy i nosa elementami ubioru (szalikami, kominami, chustami, etc.).
– Nie ma odwrotu. Zakaz używania tego typu osłon (przyłbic, szalików, kominów, chust i bandan - przyp. red.) będzie kategoryczny z jednoczesną rekomendacją, czego powinniśmy używać. Ta rekomendacja będzie bardziej na miękko, a zakaz na twardo. Chcielibyśmy to wprowadzić od najbliższej soboty – mówił Wojciech Andrusiewicz na łamach programu „Tłit”.
Rzecznik resortu przyznał, że rząd nie będzie narzucał korzystania z maseczek chirurgicznych, jednak bardzo je rekomenduje ze względu na większą efektywność. Nakaz jednak nie zostanie wprowadzony w obawie przed nagłym wzrostem cen środków ochronnych.
– Oczywiście najlepiej by było, gdybyśmy wszyscy posługiwali się od maseczek chirurgicznych w górę, ale pamiętajmy, że to towar, który kupujemy na rynku i nagły popyt będzie kształtował cenę i podaż. Nie chcielibyśmy, by nagle społeczeństwo płaciło krocie za maseczkę chirurgiczną (...). Maseczek chroniących najlepiej – od chirurgicznych w górę - nadal nie jest aż tyle, żebyśmy nagle jednego dnia mogli się wszyscy rzucić i wykupić cały dostępny towar – powiedział rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
Wojciech Andrusiewicz przed ogłoszeniem decyzji dodawał także, że być może z czasem taki wymóg rzeczywiście wejdzie w życie, jednak dopiero wtedy, gdy na rynku pojawi się odpowiednia ilość maseczek profesjonalnych. Nowy nakaz wejdzie w życie już w najbliższą sobotę 27 lutego.
Zmiana dotycząca maseczek to odpowiedź na wzrost zarażeń
Noszenie maseczek ma zwiększenie ochronę przed transmisją koronawirusa. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Ministerstwo Zdrowia dzisiaj odnotowano 12 146 nowych przypadków SARS-CoV-2. To oznacza kolejny bardzo wysoki wzrost.
W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o ważnych zmianach w kwestii L4. O szczegółach dowiecie się z tego tekstu.
Z: Twitter Radio ZET
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Mają 10 dzieci i żyją za 750 zł miesięcznie. Ciężka sytuacja polskiej rodziny na Ukrainie
- Rodowicz, Cugowski i Majewska narzekają na głodowe emerytury. Prezes ZUS odpowiada
- Widzowie ostro ocenili zachowanie Krystyny z „Sanatorium miłości”
Źródło: Wirtualna Polsa/Radio ZET