Okazało się, ile naprawdę zarabiają katecheci. Sam Poznań rocznie wydaje 21 mln zł na lekcje religii

Autor Irmina Jach - 25 Lutego 2021

Lekcje religii w szkołach publicznych pochłaniają fortunę. Gdańsk wydaje rocznie prawie 15 milionów złotych na naukę religii w szkołach, a Poznań - 21 milionów złotych. Oznacza to, że koszt średniego rocznego wynagrodzenia katechety wynosi 53 tysięcy złotych.

Piotr Pawłowski, radca prawny, koordynator „Świeckiej Szkoły” na Pomorzu, zwrócił się do ponad stu polskich gmin z pytaniem, ile rocznie wydają na wynagrodzenia dla katechetów. Wiele samorządów - między innymi Gdynia - odmówiło podania konkretnych kwot.

Lekcje religii kosztują samorządy majątek

- Udzielenie odpowiedzi na pytanie, jaka kwota na nauczenie religii została pokryta z subwencji oświatowej, a jaka z budżetu miasta, jest niemożliwe z uwagi na brak takich informacji - przekazał Bartłomiej Przybyciel, zastępca naczelnika Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Gdyni.

- Na każde dziecko w wieku 3-5 lat samorząd otrzymuje dotację. W każdej szkole, przedszkolu, a także zespole placówek oświatowych zatrudnieni są zarówno nauczyciele pracujący bezpośrednio z uczniami lub wychowankami, jak i nauczyciele posiadający obowiązki zwane nielekcyjnymi. Do tej drugiej grupy zaliczamy m.in. dyrektora i wicedyrektora, psychologa, pedagoga, logopedę, bibliotekarza i katechetę - dodał przedstawiciel urzędu.

Ostatecznie Piotr Pawłowski uzyskał część informacji na temat Trójmiasta. Wynika z nich, że Gdańsk wydaje rocznie prawie 15 milionów złotych na wynagrodzenia nauczycieli religii. Jeszcze więcej płaci Poznań - aż 21 milionów złotych. 

Zbigniew Ziobro ujawnił przyczynę śmierci 3-latki, którą matka polewała lodowatą wodąCzytaj dalej

Nieco mniejsze wydatki zanotowano w Kielcach - 7,5 miliona złotych - i w Toruniu - 8 milionów złotych. Sopot wydaje na ten cel milion złotych, Wejherowo i Rumia - półtora miliona, Kolbudy - niespełna milion, a Kosakowo - pół miliona.

- Zaprzestanie finansowania lekcji religii jest niemożliwe, bo zależy od Sejmu lub właściwego ministra, a w tej chwili to niemożliwe. Za to realne jest ograniczenie wymiaru lekcji religii w szkołach - skomentował koordynator „Świeckiej Szkoły”.

W 1992 roku Ministerstwo Edukacji wydało rozporządzenie, w którym zaznaczono, że o zmniejszeniu liczby religii w szkole i przedszkolu decyduje biskup diecezjalny albo władze zwierzchnie pozostałych Kościołów. Samorządowcy nie mogą podejmować działań samodzielnie.

- Trzeba cały czas naciskać na biskupów. A zaoszczędzone pieniądze przeznaczmy na inne cele, np. psychologów w szkołach. To byłoby bardziej przydatne, zwłaszcza teraz, kiedy młodzi są coraz bardziej zdesperowani - zaproponował Piotr Pawłowski.

Jak podaje Gazeta Wyborcza, według Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego SAC w roku szkolnym 2019/2020 na lekcje religii w placówkach edukacyjnych w diecezji gdańskiej uczęszczało 84 procent uczniów. Średnia krajowa wynosi o 3 procenty więcej. 

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: Gazeta Wyborcza/InnPoland

[EMBED-9]

Następny artykułNie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na: Google News