Zobaczyła druty przywiązane do klamek samochodów. Ostrzega kobiety przed możliwością porwania

Autor Monika Majko - 12 Marca 2021

Jedna z użytkowniczek Tik Toka opublikowała w sieci nagranie, które wywołało ogromną dyskusję wśród internautów. Widać na nim druty, które ktoś przywiązał do klamek samochodów na parkingu. Kobieta twierdzi, że jest to praktyka, którą stosują porywacze.

Kobieta ostrzega wszystkich, a jej nagranie odtworzono już ponad 20 milionów razy. Pod filmem trwa spór internautów. Niektórzy potwierdzają teorię autorki filmu, inni nie chcą uwierzyć w to, jak kobieta tłumaczy pojawienie się dziwnych „ozdób” na samochodach.

Kobieta zauważyła druty przyczepione do klamek samochodów na parkingu

Zaskakujące nagranie pojawiło się na profilu tiktokerki o nicku ice.lemon.water. Kobieta zauważyła na klamce jednego z samochodów stojących na parkingu dziwny drut. Po chwili spostrzegła kolejne auto z dziwną „ozdobą”. Internautka twierdzi, że może być to sprawka porywaczy.

Pod filmem, który odtworzono już ponad 20 milionów razy, pojawiło się wiele komentarzy. Jeden z użytkowników Tik Toka przekonywał, że autorka nagrania ma rację, a drut na klamce drzwi do samochodu ma służyć do rozproszenia uwagi kierowcy przez porywaczy.

- To, co widzisz na jej klamce samochodowej, to drut. Może przybierać różne formy, ale ludzie używają drutu dla rozproszenia uwagi - tłumaczył internauta.

Nagła wiadomość dot. Stanisława Dziwisza - w końcu się doigrał? Jest zgłoszenie do prokuraturyCzytaj dalej

- Najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić w tej sytuacji, jest powrót do najbardziej zaludnionego miejsca, w którym byłaś, i złapanie kogoś, kto odprowadzi cię do samochodu - dodał.

Pojawiły się również głosy, że porywacze stosują w tym celu również inne rozpraszacze uwagi, jak m.in. naklejki na przedniej szybie. Niedawno pisaliśmy o innej tiktokerce, która zauważyła na masce swojego auta butelkę wody, a wcześniej miała być zaczepiana przez podejrzanego mężczyznę na parkingu.

- Ten facet szedł trochę blisko mnie, trochę nie, ale można było powiedzieć, że patrzył na mnie, kiedy szedł. Krzyczał do mnie w stylu: „Hej, jak masz na imię?” - relacjonowała młoda kobieta. 

Ona również opublikowała w sieci nagranie, w którym relacjonowała to, co ją spotkało. Pod tym filmem również pojawiły się głosy, że prawdopodobnie uniknęła porwania. Nie brakuje jednak internautów, którzy są sceptycznie nastawieni do tych teorii.

Nie wiadomo czy druty na klamkach lub butelka na masce samochodu były pozostawione tam celowo przez przestępców, czy są tylko żartem. Warto jednak zachować czujność i dbać o swoje bezpieczeństwo w każdej sytuacji.

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: o2/Tik Tok

[EMBED-9]

Następny artykułNie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na: Google News