Miała bić i wyzywać swoje dzieci. Wszystko nagrywała i wrzucała do sieci, widzowie interweniują
Do szokujących scen miało dochodzić podczas live'ów na jednym z TikTokowych kont. Mieszkanka Radomia w czasie nagrania miała bić i wyzywać swoje dzieci na oczach internautów. Użytkownicy aplikacji natychmiast zareagowali.
Kiedy internauci zwrócili kobiecie uwagę, ta miała zacząć wyzywać również ich, a następnie usunęła swoje filmy. Nagrania zostały jednak zarchiwizowane przez czujnych użytkowników aplikacji, którzy zgłosili sprawę m.in. do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Kobieta biła i wyzywała swoje dzieci na oczach internautów
Do sieci trafiły wstrząsające fragmenty nagrań z live'a pewnej mieszkanki Radomia, która na oczach internautów miała bić i wyzywać swoje kilkuletnie dzieci. Filmy opublikowano m.in. na profilu facebokowym „Kriminalis - historie prawdziwe”.
- Tak oto patologia, Natalia K. z Radomia bije swoje dzieci! Może ktoś z Radomia jest w stanie coś pomóc, zanim dojdzie do tragedii - podpisano nagrania, opublikowane na Facebooku.
Na filmach widać młodą kobietę, która nagrywa ze swojego domu. Po chwili w kadrze, oprócz tiktokerki pojawia się również dziecko, na które kobieta natychmiast zaczyna krzyczeć i zabiera je do drugiego pokoju. Później słychać odgłosy klapsów, płacz dzieci, a po chwili kobieta wraca do wciąż włączonego telefonu i informuje oglądających, że musi chwilowo przerwać nagrywanie.
Nim udało jej się wyłączyć kamerkę, urządzenie zarejestrowało jeszcze, jak wyzywa swoje dziecko. Z informacji przekazanych przez portal gloswojewodzki.pl wynika, że internauci natychmiast zwrócili uwagę kobiecie na jej niestosowne zachowanie. Ta miała wówczas zacząć wyzywać również ich, a następnie usunęła nagranie z sieci.
Internauci zareagowali na to, co zobaczyli na wizji. Z komentarzy w sieci wynika, że sprawa została zgłoszona na TikToku oraz m.in. do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radomiu. Sprawa została również nagłośniona w mediach.
Na razie nie wiadomo jednak, jak potoczyły się dalsze losy rodziny. Z informacji w sieci wynika, że kobieta wcześniej wykorzystywała nagrania na TikToku, by skorzystać z oferowanej przez internautów pomocy finansowej.
- A to ta dziewczyna, u której ostatnio byłam na live na tiktoku. Ona tak opowiada, że kocha te dzieci. [...] Prawda wyszła na jaw, a jakieś extra mamuśki zaczęły ją tam wychwalać, że ona taka wspaniała, że tak kocha te dzieci i nagle zaczęły robić się hojne dawać wózki ciuszki. Bo jakiej to ona nie ma ciężkiej sytuacji - skomentowała nagrania jedna z użytkowniczek sieci.
Portal gloswojewodzki.pl opublikował także screeny prywatnych rozmów internautów z partnerem kobiety. W odpowiedzi na wiadomości od zaniepokojonych użytkowników sieci mężczyzna miał być bardzo agresywny i opryskliwy.
Nagrania dokumentujące sytuację można obejrzeć pod tym linkiem.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Małopolska: wypadek karetki, rannych dwóch ratowników. Lekarze walczą o życie jednego z nich
- Wykopał wielką dziurę w ogródku. Zbudował pod ziemią piwniczkę na wino
- 6-latek zaprosił na urodziny 32 kolegów, nikt nie przyszedł. Dopiero gdy mama nagłośniła sytuację, otrzymał wsparcie obcych ludzi
Źródło: Głos Wojewódzki/Facebook