Wykopał wielką dziurę w ogródku. Zbudował pod ziemią piwniczkę na wino
Sąsiedzi nie mieli pojęcia, co mężczyzna chce wybudować w ogrodzie. Gdy przyjechał zamówiony przez niego kontener, było jasne, że nie chodzi o basen. Ostateczny efekt zwala z nóg i niejeden sąsiad zazdrości mu genialnego pomysłu.
Wiele osób posiadając ogródki czy nawet przydomowe ogrody nie do końca korzysta z pełni potencjału w nich drzemiących. Nauczyliśmy się przecież, że w takich miejscach najlepiej uprawiać różne rośliny.
I w ten sposób wielu z nas poświęca się pasji ogrodniczej, gdy dbamy o ogrody i znajdujące się tam kwiaty czy inne rośliny. Niektórzy decydują się na uprawę nawet warzyw czy owoców.
Oczywiście nie ma w tym nic złego, w końcu każdy oddaje się swojej pasji. Jednak czasami warto pomyśleć o czymś na pozór szalonym. Ostateczny efekt może zaskoczyć każdego, a już przede wszystkim – naszych sąsiadów.
Na podobny pomysł wpadł Wayne Martin, który udokumentował swoje starania w serwisie YouTube. Choć najpierw sąsiedzi i rodzina nie wiedzieli, co zamierza on zrobić w swoim ogrodzie, ostateczny efekt przerósł ich najśmielsze oczekiwania.
Myśleli, że to basen, prawda okazała się być zupełnie inna
Wayne Martin również poświęca się ogrodowi, ale uwielbia także wiele innych rzeczy, w tym dobre, domowe wino. Na samym początku zaczął kopać w swoim ogrodzie wielką i głęboką dziurę. Rodzina i sąsiedzi byli niemal pewni, że mężczyzna zamierza zbudować sobie basen.
Gdy jednak pewnego dnia na sam dół olbrzymiej dziury wysypał żwir i torf, było już pewne, że nie chodzi o żadne obiekty do pływania. Coraz więcej osób zaczęło się zastanawiać – co on u licha chce zrobić na swoim podwórku? Ich ciekawość sięgnęła zenitu, gdy do mężczyzny przyjechał zamówiony przez niego... kontener.
Olbrzymi, metalowy kontener o dwóch drzwiach rozwiał wszelkie wątpliwości. Martin zamówił firmę, która dzięki specjalnemu sprzętowi zamontowała go na samym dole świeżo wykopanej dziury. Z czasem powstawały kolejne elementy wyjątkowej, podziemnej budowli.
Wayne wybudował schody, wzmocnił całą konstrukcję metalowymi prętami, a na górze umieścił gruby sufit z betonu. W dole znalazło się także miejsce na specjalną rurę, która miała dbać o to, aby żadna woda nie zbierała się obok kontenera. Ostatecznie wszystko przykrył betonem i grubą warstwą ziemi, aby nie marnować przestrzeni na której można posadzić kolejne rośliny.
Okazało się, że przez cały ten czas mężczyzna nie budował wcale schronu (choć taką funkcję zapewne też może mieć), ale piwniczkę na wino. Zobaczcie sami – efekt przerósł najśmielsze oczekiwania.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Gorzów Wielkopolski: znaleziono ciało pacjenta, który opuścił szpital. Lekarz poniósł konsekwencje
- Widzowie ostro ocenili zachowanie Krystyny z „Sanatorium miłości”
- Kucharz powiedział, ile płaciła mu Magda Gessler za pracę w swojej restauracji
Źródło: vinepair, webniusy