Daniel Martyniuk groził policjantce gwałtem. Porażające szczegóły sprawy wyszły na jaw
Niedawno Daniel Martyniuk został skazany przez sąd za znieważenie służb mundurowych. Syn jednej z największych gwiazd disco polo został skazany na trzy miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Niedawno pojawiły się zeznania policjantki, której celebryta miał grozić między innymi gwałtem oraz śmiercią.
Już od dawna Daniel Martyniuk intensywnie pracuje zgodnie z hasłem „nieważne jak o tobie mówią, ważne, żeby mówili”. W ten sposób syn Zenka Martyniuka stał się bardziej medialną postacią niż jego ojciec. O celebrycie możemy czytać regularnie, jednak trudno jest się doszukać pozytywnych informacji.
Rok 2021 Daniel Martyniuk rozpoczął od zwiedzania sądów. Internetowy gwiazdor na początku marca usłyszał w białostockim sądzie wyrok skazujący na 10 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. W tym samym miesiącu ponownie odwiedził wymiar sprawiedliwości.
Drugi wyrok Daniela Martyniuka
W środę 17 marca Daniel Martyniuk usłyszał wyrok skazujący go na 3 miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Syn Zenka Martyniuka odpowiadał za znieważenie policjantów, do czego przyznał się podczas rozprawy.
Niedawno na jaw wyszły nieznane dotąd fakty. Policjanci, którzy zostali znieważeni, opowiedzieli o tym, co powiedział im zatrzymany. Okazało się, że funkcjonariuszce Daniel Martyniuk groził między inny gwałtem. Do zeznań dotarli dziennikarze portalu Fakt.
Widząc stan, w jakim był internetowy celebryta, mundurowi uznali, że muszą go przetransportować na izbę wytrzeźwień. Jednak przez pewien czas gwiazdor musiał czekać w radiowozie, ponieważ służby udzielały pomocy innemu mężczyźnie.
– Zaprowadziliśmy go z kolegą do radiowozu i podjęliśmy decyzję, że zawieziemy go na izbę wytrzeźwień. Tyle że przed samą izbą na ulicy siedziało dwóch mężczyzn. Jeden mówił, że boli go serce i potrzebuje pomocy. Wezwaliśmy karetkę i czekaliśmy na jej przyjazd. Pan Martyniuk bardzo się zdenerwował, że musi siedzieć w radiowozie i wtedy się zaczęło – opowiedziała policjantka.
Daniel Martyniuk był bardzo niecierpliwy i czekanie doprowadziło go do szału. Wówczas zaczął grozić funkcjonariuszom oraz ich rodzinom. Miał być bardzo agresywny.
– Przyjechał drugi radiowóz, który przywiózł kask ochronny ze względu na to, że pan Martyniuk bardzo się rzucał […]. Groził, że zabije nasze rodziny; że ma od tego ludzi, którzy nas wykończą; że ma ludzi od tego, że mnie zgwałcą –wspomina policjantka.
Drugi funkcjonariusz potwierdza zarzuty wobec Daniela Martyniuka
Taką wersję zdarzeń, według której Daniel Martyniuk dopuścił się gróźb karalnych, potwierdza drugi policjant. Funkcjonariusz przyznał, że syn Zenka Martyniuka mówił o pozbawieniu życia i wpływowych znajomych.
– Odgrażał się, że pozbawi nas życia. Mówił, że ma znajomych, którzy zgwałcą koleżankę. Gdy zaczęły padać groźby w kierunku naszych rodzin, podjęliśmy decyzję o zatrzymaniu pana Martyniuka. Jeżeli osoba majętna twierdzi, że wynajmie znajomych i kolegów, którzy zrobią krzywdę naszym rodzinom, to te groźby przybierają już zupełnie inną formę – oświadczył policjant.
W sądzie Daniel Martyniuk przyznał się do wszystkiego i jak zwykle wyglądał na skruszonego. Zapewnił też, że jego zachowanie wynikało z problemów osobistych. Na koniec obiecał poprawę i zaznaczył, że zamierza zmienić swoje życie.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Nie żyje Aleksandra Koncewicz-Rulewska
- Andrzej Piaseczny w szpitalu. Viola Kołakowska rzuciła oskarżeniami
- Jest oświadczenie ws. syna Beaty Szydło. Wiadomo, dlaczego ukrywał się pod zmienionym nazwiskiem
Źródło: Jastrząb Post