Wiesław Gołas miał udar. Żona powiedziała, jak się teraz czuje legendarny aktor

Autor Mateusz Sidorek - 17 Lutego 2021

Wiesław Gołas boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Ceniony 90-letni aktor miał udar i obecnie przebywa pod opieką żony, która wypowiedziała się na temat jego zdrowia. Stan artysty jest już stabilny, Gołas może się poruszać, ale ma wyraźne trudności w mówieniu.

Wiesław Gołas jest jedną z największych żyjących legend polskiego kina. Popularny Czereśniak z kultowego serialu „Czterej pancerni i pies” ma już 90 lat i choć w ostatnim czasie miewał problemy zdrowotne, nikt nie spodziewał się tak niepokojących wiadomości. Okazało się, że aktor miał udar.

O problemach zdrowotnych aktora wypowiedziała się jego żona, Maria Krawczyk-Gołas. Małżonka ikony kabaretu przyznała, że jej mąż rzeczywiście miał udar i to w październiku ubiegłego roku, gdy obchodził swoje 90. urodziny. Aktor może chodzić, ale ma trudności w mówieniu.

Żona Wiesława Gołasa wierzy, że mąż wróci do zdrowia

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez dziennikarzy portalu „Super Express”, którzy skontaktowali się z żoną aktora, Wiesław Gołas przebywa we własnym domu. Tam opiekuje się nim Maria Krawczyk-Gołas. Choć od października minęło już wiele tygodni, artysta nadal mówi z trudem.

Mąż miał udar, ciężko mu się mówi. Udar miał w październiku. Ale jest na chodzie – słowa Marii Krawczyk-Gołas cytuje „Super Express”.

Tadeusz Rydzyk odpowie przed sądem. Chodzi o nieudostępnienie informacji publicznejCzytaj dalej

Żona Wiesława Gołasa przyznała też w rozmowie z dziennikarzami, że aktor nie opuszcza domu, by nie narażać się bardziej na choroby. Mimo udaru i zaawansowanego wieku męża Maria zaznaczyła, że jest dobrej myśli.

Opiekuję się nim. Wszystko będzie dobrze – powiedziała na łamach „Super Expressu”.

Wiesław Gołas w październiku 2020 roku skończył 90 lat

Warto przypomnieć, że jeszcze w październiku ubiegłego roku Wiesław Gołas był pełen wigoru i chętnie rozmawiał z mediami. Wówczas żartował ze swojego wieku i całego życia, zaznaczając, że choć sam doświadczył dramatów, chciałby pozostać wesołkiem.

Bardzo szybko mi minęło to 90 lat. Myślę sobie: „Jezus Maria, to już? To co? Już mam umierać?” – mówił w rozmowie z „Super Expressem”.

Przez tyle lat wydarzyło się tak wiele rzeczy... Miałem 9 lat, gdy zaczęła się wojna. Więzienie, okupacja... Nie wierzę, że ja to wszystko przeżyłem! Moje życie było pełne dramatów, ale nie chcę być smutny. Nie wspominajmy już tych dni. Chciałbym, żeby ludzie byli weseli, żeby wokół było wesoło. Przesadzam, wiem... Ale bądźmy uśmiechnięci! Żeby było fajnie! Tego nam życzę! – dodał aktor.

Choć Wiesław Gołas 13 lat temu zaczął podupadać na zdrowiu – wówczas przeszedł zawał – to nic nie zapowiadało tego, że w miesiącu swoich 90. urodzin ponownie spotkają go tak poważne problemy. Na szczęście zarówno wtedy, jak i obecnie może liczyć na troskliwą żonę.

Gdyby nie Marysia, pogubiłbym się. Żyję tylko dzięki niej. Jestem wielkim szczęściarzem, bo spotkałem kobietę, która nie dość, że mnie kocha, to w dodatku jest moim najlepszym przyjacielem. To rzadkie połączenie. Miłość i przyjaźń tylko czasem idą w parze – mówił kilkanaście lat temu.

W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o śmierci polskiego dziennikarza. Szymon Chabior zmarł w wieku 36 lat. O szczegółach dowiecie się z tego tekstu.

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: Super Express

[EMBED-9]

Następny artykułNie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na: Google News