szpitalny korytarz
NeONBRAND/ Unsplash
Artur Łokietek - 15 Marca 2021

Wyszła ze szpitala i nagle przed nim umarła. Szpital wydał oświadczenie ws. śmierci 29-latki

29-latka wyszła ze szpitala w Łęcznej i od razu umarła. Prowadzone jest śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci, choć nieznana jest przyczyna zgonu. Sprawę skomentował dyrektor szpitala.

10 marca 2021 roku doszło do tajemniczego wydarzenia. Pacjentka Szpitala Powiatowego im. św. Faustyny Kowalskiej w Łęcznej (woj. lubelskie) wyszła przed budynek i zasłabła na tamtejszym parkingu.

Od razu postanowiono ruszyć do pomocy kobiecie, która straciła przytomność. Mimo bardzo szybkiej reakcji nie udało się jej uratować. Sprawa jawi się niezwykle tajemniczo, dlatego zainteresowała się nią prokuratura.

Śledztwo w sprawie nagłej śmierci 29-letniej kobiety prowadzi Prokuratura Rejonowa w Lublinie. Rzecznik prokuratury zapytana przez „Super Express” o zajście, wystosowała specjalne oświadczenie.

- Śledztwo w tej sprawie toczy się w kierunku artykułu 155, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci, jest to robocza kwalifikacja prawna. Nie wiemy, jaka była przyczyna zgonu i dopiero po sekcji będziemy mogli odpowiedzieć na dalsze pytania– wyjaśnia Agnieszka Kępka.

Ratownik medyczny nie wytrzymał. Skierował do Polaków ważną wiadomośćRatownik medyczny nie wytrzymał. Skierował do Polaków ważną wiadomośćCzytaj dalej

Tajemnicza śmierć pacjentki szpitala

Krzysztof Bojarski, dyrektor placówki medycznej, zdecydował się również skomentować zajście i rozjaśnić nieco sytuację. Wciąż jednak nie wiemy, jaka jest przyczyna śmierci młodej kobiety.

Dyrektor wyjaśnia, że 29-latka tuż przed śmiercią przyszła na wizytę do przyszpitalnej przychodni specjalistycznej, gdzie rozmówiła się z lekarzem. U tego samego medyka leczyła się także wcześniej – w styczniu i lutym bieżącego roku.

Co szczególnie istotne, okazuje się, że kobieta w trakcie wizyty nie zgłaszała swojemu lekarzowi żadnych istotnych objawów czy dolegliwości somatycznych. Wedle tego, lekarz nie mógł stwierdzić, czy mogłoby istnieć bezpośrednie zagrożenie życia.

- Po przeprowadzeniu analizy sytuacji i dokumentacji medycznej nie znajduję związku przyczynowego między nagłym zgonem pacjentki, a działaniami lub zaniechaniem działania ze strony personelu medycznego szpitala w Łęcznej– przekazał Bojarski w komunikacie.

Rzecznik Praw Pacjenta również zainteresował się sprawą tajemniczej śmierci pacjentki. Wystosował on prośbę o udostępnienie historii medycznej kobiety, w celu sprawdzenia, czy szpital nie naruszył praw pacjenta, m.in. w sposób odmówienia jej świadczenia zdrowotnego.

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć w jakich pławi się luksusachKrystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: o2.pl

Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na:Obserwuj nas na Google News Google News