1 kwietnia rusza spis powszechny. Odmowa udziału grozi karą
Już 1 kwietnia ruszy w Polsce kolejny Narodowy Spis Ludności i Mieszkań. Główny Urząd Statystyczny przypomniał Polakom o obowiązku udzielenia odpowiedzi rachmistrzom przeprowadzającym spis. Za odmowę może nam grozić surowa kara.
Ostatni spis powszechny przeprowadzono w Polsce w 2011 roku. GUS aktualizuje dane co dekadę, dlatego w tym roku również do mieszkań Polaków zapukają rachmistrzowie. Będą pytać m.in. o wykształcenie, czas pracy oraz liczbę pokoi w mieszkaniu.
Spis powszechny ruszy od 1 kwietnia 2021 roku
Przedstawiciele Głównego Urzędu Statystycznego przypomnieli Polakom, że mają oni obowiązek udzielić odpowiedzi na pytania ankieterów, którzy zapukają do ich drzwi. Nie zmienia tego nawet obecna sytuacja w kraju, związana z pandemią koronawirusa. Za odmowę udziału w spisie powszechnym grożą konsekwencje finansowe.
- W przypadku odmowy spisania się może grozić kara grzywny. O tym jednak zawsze decyduje sąd - przekazała w rozmowie z portalem money.pl Karolina Banaszak, rzeczniczka GUS.
Grzywna może wynieść maksymalnie 5 tys. zł. W związku z pandemią koronawirusa Polacy zyskają jednak możliwość udziału w narodowym spisie za pomocą internetowej aplikacji, która pojawi się na stronie internetowej GUS. Jak wskazała Karolina Banaszak, samospis internetowy będzie podstawową formą tegorocznego spisu.
Aplikacja na stronie GUS ma zostać uruchomiona wraz z początkiem kwietnia. Każda osoba, która będzie chciała skorzystać z tej formy przekazania danych, będzie uwierzytelniana „w systemie teleinformatycznym”. Program ma na bieżąco sygnalizować, czy rubryki wypełniane są w prawidłowy sposób. Aplikacja ma być również dostępna z urządzeń mobilnych.
- Jeśli chodzi o bezpośrednie spisywanie w domach, to oczywiście przewidujemy taką możliwość. Wszystko zależy jednak od sytuacji epidemicznej. Na pewno taka forma spisywania się, o ile do niej dojdzie, będzie realizowana w pełnym reżimie sanitarnym - przekazała rzeczniczka GUS.
Spisać można się również w urzędzie gminy lub przez infolinię. Jak przyznają przedstawiciele GUS, przeprowadzenie narodowego spisu w czasie pandemii jest ogromnym wyzwaniem, dlatego prawdopodobnie wydłużony zostanie czas na przekazanie danych.
Spis początkowo miał zakończyć się 30 czerwca, jednak najprawdopodobniej termin ten zostanie przesunięty do końca września. Z kolei rok temu GUS przeprowadził Powszechny Spis Rolny, a dane udało się uzyskać od ponad 98 proc. rolników i ich rodzin.
- Przez internet spisało się w nim 18 proc. gospodarstw. Dekadę temu było to zaledwie 1,5 proc. - przekazała Karolina Banaszak.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Monika Olejnik w żałobie. Nie żyje jej najbliższa osoba
- Przyjaciel Kowalewskiego zdradził prawdę o jego zdrowiu na miesiące przed śmiercią
- Po spowiedzi ksiądz wygnał ją z kościoła. Współżyła z chłopakiem bez ślubu
Źródło: Money