Tragedia po meczu Bayernu Monachium. Nie żyje słynny fotograf, zmarł na stadionie
W sobotę Bayern Monachium pokonał na własnym stadionie Borussię Dortmund. Okazuje się, że po meczu, jeszcze na stadionie, zmarł legendarny niemiecki fotograf Hans Rauchsteiner. 72-latek od wielu lat współpracował z klubem Roberta Lewandowskiego.
Nie żyje Hans Rauchsteiner, słynny fotograf sportowy, który swoją karierę rozpoczął w 1972 roku. 10 lat później związał się z Bayernem Monachium, z którym współpracował aż do nagłej śmierci w sobotę, 6 marca.
Hans Rauchsteiner robił m.in. zdjęcia do magazynu klubowego, kart z autografami i plakatów drużyn Bayernu Monachium z różnych sportowych sekcji klubu. W sobotę fotografował zmagania piłkarzy z Borussią Dortmund. Robert Lewandowski zdobył w tym spotkaniu aż 3 gole, nikt jednak nie mógł przypuszczać, że po końcowym gwizdku doszło do tragedii, która wstrząsnęła światem niemieckiego sportu.
Póki co nie podano przyczyny zgonu. Wiadomo tylko, że fotograf zmarł zaraz po meczu, będąc jeszcze na stadionie Allianz Arena.
- Przedstawiciele Bayernu Monachium i niemieckie dziennikarstwo sportowe opłakują śmierć Hansa Rauchensteinera. Zmarł nagle i nieoczekiwanie, pracując na Allianz Arenie po meczu z Borussią Dortmund - głosi komunikat, który pojawił się na oficjalnej stronie mistrza Niemiec.
Z kolei na stronie tz.de możemy dowiedzieć się, że tragicznie zmarły mężczyzna był naprawdę wyjątkowo cenioną i szanowaną osobą w swoim fachu. Nie ma wątpliwości, że to wielka strata dla niemieckiego dziennikarstwa sportowego.
- Stał się ikoną swojego zawodu. Uchwycił wszystkie ważne momenty Bayernu od 1972 roku. Ale był nie tylko przy gwiazdach Bundesligi. Rauchsteiner fotografował także amatorów, zawodniczki i koszykarzy (...) spędził mnóstwo czasu z Bayernem i jego wszystkimi gwiazdami od Seppa Maiera po Roberta Lewandowskiego - czytamy na stronie tz.de.
Prezydent Bayernu Monachium, Herbert Heiner, również złożył wyrazy najszczerszego ubolewania. Nikt nie był gotowy na tak nagłą śmierć współpracownika, który związał się z klubem na tak wiele lat.
- Bayern stracił lojalnego towarzysza, zarówno w piłce nożnej, koszykówce, jak i we wszystkich naszych sekcjach sportowych. Zawsze był wysoko ceniony przez klub, zarówno w sensie zawodowym, jak i osobistym. Pogrążamy się w żałobie razem z jego żoną i bliskimi. Nigdy nie zapomnimy Hansa Rauchensteinera - stwierdził.
Warto wspomnieć, że niektóre fotografie Rauchsteinera bez wątpienia mają status legendarnych. W 1981 roku został uhonorowany nawet nagrodą Sportowego Zdjęcia Roku. Wyróżniona w ten prestiżowy sposób fotografia przedstawiała bramkarza Bayernu, Waltera Junghansa, na tle kibiców Liverpoolu na Anfield Road.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Tak więźniowie powitali oskarżonego o śmierć 3-latki. Nagranie spod zakładu karnego obiegło sieć
- Okazało się, ile wynosi emerytura Gienka z "Rolnicy. Podlasie". Pracował przez 42 lata
- Uciążliwy przeciąg w łazience nie dawał jej spokoju. Po zdjęciu lustra znalazła tajemnicze przejście
Źródło: WP