„Nasz nowy dom”
Pixabay.com _Alicja_
Monika Majko - 6 Lutego 2021

Katarzyna Dowbor przekazała wiadomość. Nie żyje uczestniczka programu „Nasz nowy dom”

Jedna z uczestniczek programu „Nasz nowy dom” nie żyje. Wstrząsające informacje o śmierci Anny Warsewicz z Piotrkowa Trybunalskiego obiegły media społecznościowe. Fani produkcji pogrążyli się w głębokim smutku, do końca trzymali za nią kciuki.

To kolejna z bohaterek programu „Nasz nowy dom”, która odeszła w ostatnim czasie. Katarzyna Dowbor z wielkim smutkiem wspominała jakiś czas temu wszystkich zmarłych uczestników show. Teraz media obiegły informacje o odejściu Anny Warsewicz, która od 2016 roku zmagała się z nowotworem.

„Nasz nowy dom” - nie żyje kolejna uczestniczka programu

- To jest najtrudniejszy moment, kiedy odchodzą nasi bohaterowie. A już najtrudniej jest, gdy umierają dzieci. Mieliśmy dwie takie fajne dziewczyny, z którymi się związaliśmy. Pocieszające jest to, że zobaczyły, że można żyć inaczej, że można mieć coś, co cieszy, co daje przyjemność, czyli ten nowy dom - mówiła Katarzyna Dowbor podczas live na profilu magazynu „Viva”.

Na fan page'u Katarzyny Dowbor na Facebooku pojawiła się smutna informacja o śmierci kolejnej z uczestniczek programu „Nasz nowy dom”. Anna Warsewicz z Piotrkowa Trybunalskiego od 2016 roku walczyła z rakiem. Początkowo wykryto u niej nowotwór piersi, a następnie przerzuty do kości.

- Kochani, podzielę się z Wami bardzo smutną wiadomością... Pani Ania, bohaterka 117. odcinka programu Nasz Nowy Dom, niestety przegrała walkę z chorobą nowotworową. Osierociła córeczkę Sarę. Będziemy zawsze o Pani Ani pamiętać. I cieszymy się, że mogliśmy spełnić Jej marzenie - przekazała Katarzyna Dowbor na swoim fan page'u.

Z ostatniej chwili: nie żyje Christopher Plummer, kultowy aktor największych hitówZ ostatniej chwili: nie żyje Christopher Plummer, kultowy aktor największych hitówCzytaj dalej

Kobieta samotnie wychowywała córkę, Sarę. Pani Anna odeszła od męża, który był agresywny wobec niej i dziecka i tyranizował rodzinę. Pani Anna wróciła do rodzinnego domu, a niedługo później lekarze zdiagnozowali u niej nowotwór.

Pani Anna i jej córka mieszkały w domu po babci, który został wybudowany w latach 60. ubiegłego stulecia. Budynek był zniszczony i zaniedbany. Wymagał gruntownego remontu, na który nie było stać chorującej kobiety.

Choć kobieta ukończyła dwa kierunki wyższe i miała bogate doświadczenie zawodowe, to powodu choroby nie mogła pracować. W związku z tym sytuacja finansowa rodziny stała się bardzo trudna. Do udziału w polsatowskiej produkcji zgłosiła rodzinę anonimowa osoba.

- Ktoś zgłosił nas anonimowo, a realizatorzy zwrócili się najpierw do ośrodka pomocy społecznej. Wszystkie rodziny przed kwalifikacją są sprawdzane pod kątem tego m.in. jaka jest ich sytuacja życiowa, dochody, czy nie nadużywają alkoholu, nie są karane - relacjonowała w rozmowie z serwisem naszemiasto.pl.

Niestety, choć marzenie pani Ani o pięknym domu spełniło się, ona sama nie cieszyła się nim długo. Kobieta przegrała walkę z chorobą i osierociła córkę. Wiadomości o jej odejściu wstrząsnęły fanami programu, którzy trzymali kciuki za jej powrót do zdrowia.

Obrazy Pikio

Facebook.com/Katarzyna.Dowbor.FanPage

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć w jakich pławi się luksusachKrystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: Telemagazyn/Polsat

Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na:Obserwuj nas na Google News Google News