Los nie oszczędzał gwiazdy "M jak miłość". Dominika Ostałowska zmagała się w życiu z wieloma problemami
W czwartek 18 lutego Dominika Ostałowska z „M jak miłość” skończyła 50 lat. Aktorka ma za sobą wiele ról – zarówno tych telewizyjnych, jak i teatralnych. Fani utalentowanej aktorki nie wiedzą jednak, że Ostałowska zmagała się w życiu z wieloma problemami. Pewnego dnia trafiła do lekarza, który w związku z jej kłopotami z sercem powiedział, że może umrzeć.
Trudno wyobrazić sobie „M jak miłość” bez Dominiki Ostałowskiej. Wczoraj tj. czwartek 18 lutego gwiazda serialu TVP obchodziła wielkie święto. Prawdopodobnie wielu jej fanów może być zdziwionych, że Dominika skończyła już 50. lat. Mnóstwo widzów nie wie też, że w życiu artystki nie brakowało trudnych momentów.
Warto przypomnieć, że Dominika Ostałowska nie jest tylko gwiazdą z „M jak miłość”. Aktorka występowała na deskach Teatru Ateneum. Zagrała też w „Łagodnej” według Fiodora Dostojewskiego – za tę rolę otrzymała nagrody na Festiwalu Filmów Słowiańskich i Prawosławnych w Moskwie w 1997 roku.
Dominika Ostałowska z „M jak miłość” żyła zbyt szybko
W pewnym momencie gwiazda „M jak miłość” zaczęła mieć poważne problemy zdrowotne, które rzucały się też na jej karierę. Z powodu nieprawidłowego funkcjonowania tarczycy miała przybierać i tracić na wadze, co wytykali widzowie.
Publiczność nie była łagodna dla Dominiki, gdy ta wyraźnie przytyła. Mówiło się nawet, że przez to grozi jej odsunięcie z serialu. Aktorka jednak cały czas żyła na bardzo wysokich obrotach, walcząc o swoją karierę. Któregoś razu trafiła do lekarza.
Okazało się, że jej serce nie było obojętne na stres i intensywny tryb funkcjonowania. Podczas wizyty u lekarza, do którego trafiła prosto z planu filmowego, usłyszała, że może nawet umrzeć.
– Pewnego dnia prosto z planu trafiłam do lekarza, który mnie postraszył, że mogę umrzeć. Wtedy zrozumiałam, że przez kłopoty z sercem może nie będę mogła grać. W pewnym momencie swojego życia miałam za dużo pracy, za mało snu i serce zaczęło mi bić w tempie 210 uderzeń na minutę, czyli trzy razy szybciej niż powinno – powiedziała na łamach jednej z telewizji śniadaniowej.
Szczęśliwy początek relacji Dominiki z „M jak miłość”
Dominika z „M jak miłość” związała się z Hubertem Zduniakiem, który zobaczył aktorkę na deskach teatru, gdy grała w sztuce „Opowieści Lasku Wiedeńskiego”. Hubert zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. Dostał się nawet do jej garderoby, by osobiście pogratulować występu.
Oboje byli sobą wyraźnie zafascynowani od samego początku. Wreszcie Dominika zgodziła się przenieść do domu Huberta. Choć nigdy nie wzięli ślubu, aktorka nazywała go swoim mężem. Początkowo wszystko wyglądało jak w bajce, w dodatku zarówno Dominika, jak i Hubert mieli coraz więcej ofert ze środowiska aktorskiego.
Dziennikarze zaczęli zauważać, że Dominika pojawia się an imprezach bez partnera. Hubert miał być coraz bardziej zazdrosny o rosnące zainteresowanie aktorką i jej sukcesy. Sam czasem musiał być na jej utrzymaniu, ponieważ jej pozycja stała się znacznie wyższa.
Z doniesień prasowych wynika też, że Dominika wdała się w romans z Grzegorzem Małeckim, który był jej kolegą z planu. Chociaż aktorka zaprzeczała spekulacjom, małżeństwo Grzegorza z Kingą Ilgner się rozpadło.
Z okazji urodzin pozostaje życzyć Dominice Ostałowskiej wszystkiego dobrego i kolejnych lat owocnej kariery. Wśród ważniejszych ról filmowych, jakie zagrała aktorka, można wymienić Teresę w „Wojaczku” oraz Reginę w „Daleko od okna”.
W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o Wiesławie Gołasie. Córka podzieliła się informacjami na temat aktora, który pod koniec zeszłego roku miał udar. O szczegółach dowiecie się z tego tekstu.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Dziennikarze przyłapali Andrzeja Dudę na stoku. Bronisław Komorowski skomentował jego decyzję
- Uczestniczka programu "Rolnik szuka żony" chce unieważnienia ślubu kościelnego. Zaręczyła się z nowym partnerem
- Mąż Rodowicz chce unieważnić podział majątku. Piosenkarka zabiegała o nieruchomości i działkę
Źródło: Interia.pl