Lekarz podsumował ministra zdrowia. Kompletny brak przepływu informacji

W poniedziałek 22 marca lekarze rozpoczęli już protest, o czym poinformowało Porozumienie Rezydentów. Jest to odpowiedź na reakcję resortu zdrowia na epidemię koronawirusa, która zdaniem organizacji jest nieodpowiednia. Temat poruszono w programie „Newsroom” Wirtualnej Polski.

Wielkie niezadowolenie lekarzy rezydentów wywołała decyzja o nieodwołaniu Egzaminu Specjalizacyjnego dla osób, które mają już za sobą pisemną część testu. W tej sprawie wypowiedział się Piotr Pisula, który jest przewodniczącym Rady Rezydentów.

Lekarze rezydenci rozpoczęli protest – decyzja o egzaminie przelała czarę goryczy

Podczas rozmowy o protestach lekarzy na łamach programu „Newsroom” Wirtualnej Polski przewodniczący Rady Rezydentów Piotr Pisula przyznał, że do rozpoczęcia konkretnych działań ostatecznie pracowników resortu zdrowia skłoniła decyzja o przeprowadzeniu ustnej części Egzaminu Specjalizacyjnego.

– Staram się unikać słowa protest, to raczej akcja prozdrowotna. Symbolicznym aktem, który przelał czarę goryczy w środowisku lekarskim, było pozostawienie terminu egzaminów ustnych i cała otoczka, która wokół tego powstała – mówił Piotr Pisula.

Nieoficjalnie: zamknięcia sklepów, zmiany w kościołach i przemieszczaniu się. Również Wielkanoc pod znakiem restrykcjiCzytaj dalej

Na łamach programu lekarz zaznaczył, że komunikaty związane były bardzo niejasne i zostały wielokrotnie zmieniane. Zdaniem Piotra Pisuli decyzja o przeprowadzeniu ustnego egzaminu niesie poważne konsekwencje.

– Najpierw było powiedziane, że egzaminy ustne zostaną zorganizowane za dwa tygodnie, a potem, że jednak będą teraz. To sprawia, że część lekarzy będzie musiała zostać w domu, a to poważny problem – wyjaśnił przewodniczący Rady Rezydentów.

Lekarz ostro o przygotowaniu systemu zdrowia i działaniach ministra zdrowia

W trakcie udzielania wywiadu lekarz zwrócił też uwagę na system zdrowia, który ponownie zaczyna być już bardzo obciążony z powodu gwałtownego skoku zarażeń koronawirusem. Powiedział o przepełnionych oddziałach i brakach w wyposażeniu.

– Znowu nie ma sprzętu, nie ma miejsc w szpitalach, karetki nie mają dokąd jeździć, a ludzi wzywa się przymusowo do pracy – wskazał Pisula.

Przewodniczący Rady Rezydentów zauważył, że trzecia fala zaskoczyła system zdrowia, chociaż była zapowiadana już wcześniej, co wskazuje na nieodpowiednie przygotowanie. Piotr Pisula poruszył też problem chronicznego przemęczenia lekarzy.

– Trzecia fala jest większa niż druga i znowu się jej nie spodziewaliśmy? To absurdalne zarządzanie systemem ochrony zdrowia. Jesteśmy na tyle zmęczeni, że kiedy pojawiają się przymusowe wezwania, a nadal nie ma perspektyw na zmiany na lepsze, mamy dosyć. Pracujemy od ponad roku na „pełnych obrotach”, nierzadko wyrabiamy dwa etaty, jest wiele osób, którym należy się odpoczynek– wytłumaczył.

Na koniec Piotr Pisula uderzył w ministra zdrowia, zarzucając mu brak podstawowej komunikacji. Przewodniczący Rady Rezydentów podkreślił, że lekarze dowiadują się ważnych decyzjach Ministerstwa Zdrowia z mediów.

– Resort nie odpowiada nam nic, minister nie odpowiedział na żadne pisma przedstawicieli rezydentów czy przedstawicieli samorządu. Pan minister, jeżeli najdzie go ochota, informuje w radiu, że podejmie jakąś decyzję, a my dowiadujemy się o tym z mediów. Nie ma żadnej chęci dialogu – dodał.

Stanowisko rezydentów w sprawie przełożenia egzaminu ustnego poparł profesor Andrzej Matyja, który jest Prezesem Naczelnej Izby Lekarskiej. Jego zdaniem obecnie wszyscy pracownicy służby zdrowia są potrzebni w szpitalach.

Nadal nie wiadomo też, czy czeka nas całkowity lockdown. Niedawno doradca premiera ds. COVID-19 profesor Andrzej Horban ujawnił, że już w niedzielę może dojść do zaostrzenia ograniczeń sanitarnych.

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

• TVP zwolniło Artura Orzecha. Obie strony zabrały głos
• Minister Czarnek podał datę powrotu dzieci do szkół
• Zamknięcie wszystkich sklepów? Rzecznik rządu o zaostrzeniu restrykcji

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: „Newsroom” Wirtualna Polska