Wrocław: Znalazł się w śmiertelnej pułapce. Z błota wystawała mu tylko głowa i ręce
Do szokujących wydarzeń doszło niemal w centrum Wrocławia. Policjanci otrzymali zgłoszenie o konieczności interwencji na budowie. Kiedy dotarli na miejsce, zauważyli mężczyznę uwięzionego w błotnej pułapce.
Wrocławscy policjanci od razu zrozumieli, że nie ma chwili do stracenia. Nad powierzchnią błota wystawała jedynie głowa i ręce mężczyzny. Niestety, akcja ratunkowa okazała się trudniejsza, niż początkowo zakładali funkcjonariusze.
Wrocław - mężczyzna ugrzęzł w dziurze z błotem
Wrocławscy policjanci dostali wezwanie na interwencję przy ul. Odrzańskiej. Z uzyskanych przez funkcjonariuszy informacji wynikało, że na miejscu znajdował się mężczyzna, który wpadł do dołu z błotem i nie mógł się z niego wydostać.
- Funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, który wpadł do dołu na terenie jednej z budów. Prawdopodobnie chciał sobie skrócić drogę i przeszedł przez ogrodzenie zabezpieczające teren - relacjonował sierż. szt. Krzysztof Marcjan z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu w rozmowie z „Super Expressem”.
Kiedy policyjny patrol dotarł na miejsce, funkcjonariusze natychmiast zrozumieli, że nie mają chwili do stracenia. Mężczyzna nie tylko utknął w błocie, ale znajdował się w śmiertelnej pułapce. Bez pomocy funkcjonariuszy mieszkaniec Wrocławia prawdopodobnie nie zdołałby się z niej wydostać.
- Mężczyzna znalazł się w bardzo głębokim wykopie wypełnionym błotem i wodą. Sytuacja była o tyle niebezpieczna, że mężczyzna sam przez kilka minut starał się wydostać na zewnątrz. Jednak poruszanie się w grząskiej mazi powodowało jeszcze większe zapadnie się - kontynuował sierż. szt. Krzysztof Marcjan.
Mężczyzna na powierzchni utrzymał jedynie ręce i głowę, a walka o wydostanie się z gęstej mazi wyczerpała jego siły. Jeden z policjantów natychmiast podjął próbę pomocy uwięzionemu mieszkańcowi miasta, jednak akcja ratunkowa była utrudniona.
Gdy tylko policjanci próbowali zbliżyć się do uwięzionego mężczyzny, sami zapadali się w grząskim gruncie. W końcu udało się ustabilizować podłoże i po kilkunastu minutach wysiłku wydobyć poszkodowanego na powierzchnię.
Mężczyzna natychmiast został przekazany w ręce wezwanych na miejsce ratowników medycznych, którzy udzielili mu pierwszej pomocy. Po wielu minutach spędzonych w lodowatym błocie mężczyzna był skrajnie wyczerpany i wyziębiony.
Poszkodowany wrocławianin został następnie przetransportowany do szpitala. Na szczęście nie doznał poważnych uszczerbków na zdrowiu i jeszcze tego samego dnia mógł opuścić placówkę.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Żona Jacka Kurskiego wybrała imię dla córki. Wiąże się z nim pewna historia
- Zaskoczenie w "Sanatorium miłości". Pierwszy taki przypadek w historii programu
- Andrzej Piaseczny w finale „The Voice Senior” wypowiedział znaczące słowa
Źródło: Super Express