Tomasz Komenda usłyszał wyrok ws. odszkodowania

Tomasz Komenda został w 2004 roku skazany za morderstwo i gwałt na 15-letniej Małgosi. Dziewczyna podczas zabawy sylwestrowej bawiła się w jednym z klubów w Miłoszycach. Po latach wyszło na jaw, że skazano niewinną osobę.

Olbrzymie pieniądze wystarczą, aby zadośćuczynić 18 lat?

Tomasz Komenda został uniewinniony w maju 2018 decyzją sądu. We wrześniu 2020 Sąd Okręgowy we Wrocławiu zadecydował także, że winni zbrodni morderstwa i gwałtu 15-latki są Ireneusz M. i Norbert B. Zostali skazani na 25 lat pozbawienia wolności i 10 lat pozbawienia praw publicznych. Wyrok nie jest prawomocny.

Dziś Przed Sądem Okręgowym w Opolu rozpoczął się ostatni proces w głośnej sprawie. Tomasz Komenda walczył o odszkodowanie za 18 lat bezzasadnego pozbawienia wolności. Przypomnijmy, że w trakcie pobytu w zakładzie karnym, trzykrotnie próbował on popełnić samobójstwo, był też maltretowany przez współwięźniów.

Tomasz Komenda wnioskował on o zadośćuczynieniu w kwocie jednego miliona złotych za każdy rok pobytu w więzieniu. To szacunkowa kwota, jaką stracił przez to, że nie mógł przez ten czas pracować zawodowo.

Nowa oferta Biedronki. Będzie obowiązywała tylko jeden dzieńCzytaj dalej

Choć nie ma wątpliwości, że kilkumilionowe odszkodowanie to niebagatelna kwota, można podejrzewać, że żadne pieniądze nie będą w stanie zrekompensować Tomaszowi Komendize tylu lat pobytu w więzieniu za niewinność.

Mecenas Komendy już wcześniej wyjaśniał też, że wcześniejsze wyroki, które zapadły na drodze sądowej w podobnych sprawach, nie mogą być porównywalne z aktualną sprawą. - Problem polega na tym, że te wyroki są zupełnie nieporównywalne. Jedynym wyrokiem, który mógłby być ewentualnie porównywalny, to ten, w którym pokrzywdzony za rok niesłusznego pobytu w więzieniu otrzymał milion złotych. Poza tym proszę pamiętać, że jeżeli ktoś przebywa w więzieniu rok, a ktoś osiemnaście lat to te dolegliwości, wpływ na jego psychikę i stan zdrowia, to jest to czas zupełnie nieporównywalny. Osiemnaście lat to okres, w którym człowiek może się całkowicie zmienić i to trwale. Ta trauma może być nieodwracalna – powiedział przed rozprawą Zbigniew Ćwiąkalski.

Komenda obecny był na sali rozpraw, choć, jak podaje Ćwiąkalski, źle znosi on przesłuchania sądowe. Mimo wszystko wysłuchał mów końcowych oraz ostatecznego ogłoszenia wyroku.

31 grudnia 1996 r. 15-letnia Małgosia spędzała Sylwestra wraz ze znajomymi na dyskotece w Miłoszycach pod Wrocławiem. Później, gdy opuściła lokal, nikt jej nie widział. Znaleziono ją martwą na skutek wyziębienia organizmu i odniesionych ran. Okazało się także, że została zgwałcona.

Początkowo wiele osób, w tym śledczy oraz sąd, byli pewni, że za całą zbrodnią stoi Tomasz Komenda. Oliwy do ognia dolało zgłoszenie się na policję Doroty P., która po obejrzeniu szkicu sprawcy uznała, że jest on bardzo podobny do wnuka jej sąsiadki. W 2018 roku śledztwo wznowiono i zdecydowano, że skazano niewłaściwą osobę.

Sąd zdecydował o przyznaniu Tomaszowi Komendzie odszkodowania. Ostatecznie kwota zadośćuczynienia będzie nieco niższa, niż tego oczekiwał. Były skazaniec otrzyma 12 mln złotych.

- Nie wiem, czy będziemy się odwoływać, to zależy od rozmowy z adwokatami. Nie wiem, czy prokurator się będzie odwoływać, czy pozwoli, żebym tu już nie przychodził - mówił były skazaniec w rozmowie z dziennikarzami portalu Onet.

- Skończył się dziś mój koszmar. Ci ludzie, którzy mnie zamknęli, nie mają serca. Dziś w końcu zostało zakończone, to co nigdy nie powinno mieć miejsca. Żadne pieniądze nie wynagrodzą 18 lat. Czy jest pan w stanie zamknąć się na 18 lat za taką kwotę? - dodał Tomasz Komenda.

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

• Żona Jacka Kurskiego wybrała imię dla córki. Wiąże się z nim pewna historia
• Zaskoczenie w "Sanatorium miłości". Pierwszy taki przypadek w historii programu
• Andrzej Piaseczny w finale „The Voice Senior” wypowiedział znaczące słowa

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: Polsat News/Warszawa w Pigułce/Onet