Mateusz Morawiecki przekazał tragiczne informacje. Nie żyje Teresa Majchrzak
Mateusz Morawiecki podzielił się z fanami na Facebooku bardzo przykrymi informacjami. Zmarła Teresa Majchrzak, matka Piotra, który w 1982 roku, mając 19 lat, miał zostać pobity na śmierć przez ZOMO.
Mateusz Morawiecki przekazał bardzo smutne informacje. Teresa Majchrzak przez lata walczyła o sprawiedliwość dla zmarłego syna i starała się dociec prawdy o wydarzeniach z 1982 roku, które miały miejsce w Poznaniu. Chciała, by mordercy syna odpowiedzieli za swój czyn, zmarła jednak nie doczekawszy tej chwili.
Nie żyje Teresa Majchrzak
Na profilu premiera Polski pojawił się bardzo przejmujący wpis. Informacja o śmierci Teresy Majchrzak była dla wielu Polaków wielkim zaskoczeniem. Nikt nie spodziewał się, że dzisiaj tak smutna wiadomość obiegnie polskie media.
- W Poznaniu zmarła pani Teresa Majchrzak, dzielna matka Piotra Majchrzaka, śmiertelnie pobitego przez ZOMO w czasie patriotycznej demonstracji w maju 1982 roku. Miał wtedy zaledwie 19 lat. Pani Teresa przez prawie czterdzieści lat wytrwale dobijała się o sprawiedliwość, ale nie było dane jej tego doczekać - czytamy na facebookowym profilu Mateusza Morawieckiego.
Premier w swoim wpisie dodał również, że „Bezkarność oprawców jej Syna jest nie do pogodzenia z państwem prawa, jakim bezwzględnie musi być nasza Ojczyzna. Miejmy w pamięci zarówno tych, którzy zginęli w walce o naszą wspólną wolność, jak i ich bliskich, na próżno domagających się sprawiedliwości. Niech spoczywa w pokoju.”
19-letni Piotr Majchrzak 11 maja 1982 roku był uczniem technikum ogrodniczego. Rodzina twierdzi, że podczas demonstracji został wylegitymowany przez ZOMO, a następnie pobity. Zmarł tydzień później w szpitalu. Od momentu pobicia nawet na moment nie odzyskał przytomności.
- Przez lata Teresa Majchrzak walczyła wraz z mężem o prawdę i o upamiętnienie śmierci syna, była też bardzo żywo związana z niesieniem informacji o tym, jakie zło czyhało w czasach komuny. Co roku, 13 grudnia, kiedy składaliśmy w różnych miejscach kwiaty, na ul. Fredry, przy kamieniu upamiętniającym Piotra Majchrzaka, zawsze stała pani Teresa - to był bolesny i trudny moment dla nas wszystkich - napisał Jarosław Lange, szef Solidarności w Wielkopolsce.
Pani Teresa do końca życia walczyła o to, by prawda o zajściach z 11 maja 1982 roku wyszła na jaw. Niestety, w 2011 roku Sąd Apelacyjny w Poznaniu podtrzymał w mocy wyrok sądu okręgowego, który nie znalazł bezpośrednich dowodów na śmiertelne pobicie mężczyzny przez ZOMO.
W Poznaniu od kilku lat istnieje jednak zaułek Piotra Majchrzaka, na którym znajduje się tabliczka upamiętniająca 19-latka. Możemy na nim przeczytać następujące słowa: „funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej od początku utrudniali prowadzenie dochodzenia i wyjaśnienie okoliczności zdarzenia. Prowadzone w czasach PRL postępowania prokuratorskie zostały umorzone, a prokuratura i sądy wolnej Polski uznały, że śmierć Piotra Majchrzaka mogła nastąpić w wyniku pobicia przez funkcjonariuszy ZOMO.”
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Przedsiębiorcy szykują protest 10 kwietnia pod pomnikiem schodów smoleńskich
- Wygrały w teleturnieju TVP 271 tys. zł. Pieniądze miały trafić do fundacji, prawda okazała się inna
- Nie żyje Wojtek Krawczyk
Źródło: Facebook.com Mateusz Morawiecki