Nowe obostrzenia i masowe kontrole. Wiemy, czy kierowcom bez maseczki grozi mandat

Autor Bartłomiej Cieślak - 22 Marca 2021

Nowe obostrzenia obowiązują na terenie całej Polski od soboty 20 marca. Czy wg zasad kierowcy powinni mieć w samochodzie maseczkę? Znamy odpowiedź na to pytanie. Warto wiedzieć w razie kontroli policji, która bardzo skrupulatnie zamierza pilnować przestrzegania obostrzeń przez Polaków.

Ogólnopolski lockdown zgodnie z decyzją Ministerstwa Zdrowia trwał będzie do 9 kwietnia. W całym kraju zamknięto wiele instytucji, ale odpowiednie zasady bezpieczeństwa obowiązują również zwykłych obywateli, którzy muszą pamiętać o noszeniu maseczki - i tylko maseczki, a nie jak przez wiele miesięcy bywało, również szalików, przyłbic itp. - w przestrzeniach publicznych.

Czy kierowca powinien mieć na sobie maseczkę?

Jak nowe zasady walki z koronawirusem mają się jednak do kierowców? Czy kierujący własnymi pojazdami również powinni mieć na sobie maseczkę? Wiemy, czy za jej brak grozi mandat.

Zasłanianie ust oraz nosa w przestrzeni publicznej to podstawowy wymóg w dobie pandemii koronawirusa. Musimy to robić w przestrzeniach publicznych, a także w komunikacji miejskiej, a więc w autobusach, tramwajach i pociągach. 

Czy jednak kierowcom grozi mandat za nieposiadanie maseczki ochronnej podczas jazdy? Przepisy są skonstruowane w taki sposób, że odpowiedź powinna brzmieć: i tak, i nie. Na szczęście można to łatwo wyjaśnić i każdy kierowca będzie świadomy tego, co go może czekać w przypadku kontroli policji.

Zamknięcie wszystkich sklepów? Rzecznik rządu o zaostrzeniu restrykcjiCzytaj dalej

Okazuje się bowiem, że osoba kierująca własnym samochodem, a także skuterem bądź motorem, podczas jazdy nie musi mieć na sobie maseczki. Natomiast, gdy zostaniemy zatrzymani do kontroli, jest już ona obowiązkowa, ponieważ dochodzi do interakcji dwóch osób: kierowcy i policjanta.

Funkcjonariusz policji może poprosić kierowce o zdjęcie maseczki w celu weryfikacji tożsamości, natomiast mimo tego jest ona obowiązkowa podczas kontroli. Oznacza to jednak tyle, że musimy mieć maseczkę w samochodzie przy sobie, ale niekoniecznie na twarzy. 

Ponieważ jednak przepisy w całej Polsce jasno mówią, że w przestrzeni publicznej musimy zakrywać twarz i usta, to ciężko wyobrazić sobie sytuację, by kierowca nie miał przy sobie maseczki. Bo chociaż nie jest ona wymagana podczas jazdy, to po wyjściu z samochodu już tak. 

Wystarczy więc na wszelki wypadek schować kilka jednorazowych maseczek do schowka w samochodzie i być pewnym, że w razie ewentualnej kontroli będziemy mogli w prawidłowy sposób zasłonić usta i nos, nie narażając się na nieprzyjemności związane z otrzymaniem mandatu za brak maseczki.

A warto wiedzieć, że kwota, którą moglibyśmy zostać ukarani, nie jest niska.

- Obecnie art. 116a kodeksu wykroczeń mówi, że dla osób nieprzestrzegających nakazów, zakazów i ograniczeń grozi mandat do 1000 zł - wyjaśnia inspektor Mariusz Ciarka, rzecznik Komendanta Głównego Policji, w rozmowie z portalem dziennik.pl.

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: dziennik.pl

[EMBED-9]

Następny artykułNie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na: Google News