Nowe obostrzenia i masowe kontrole. Wiemy, czy kierowcom bez maseczki grozi mandat
Nowe obostrzenia obowiązują na terenie całej Polski od soboty 20 marca. Czy wg zasad kierowcy powinni mieć w samochodzie maseczkę? Znamy odpowiedź na to pytanie. Warto wiedzieć w razie kontroli policji, która bardzo skrupulatnie zamierza pilnować przestrzegania obostrzeń przez Polaków.
Ogólnopolski lockdown zgodnie z decyzją Ministerstwa Zdrowia trwał będzie do 9 kwietnia. W całym kraju zamknięto wiele instytucji, ale odpowiednie zasady bezpieczeństwa obowiązują również zwykłych obywateli, którzy muszą pamiętać o noszeniu maseczki - i tylko maseczki, a nie jak przez wiele miesięcy bywało, również szalików, przyłbic itp. - w przestrzeniach publicznych.
Czy kierowca powinien mieć na sobie maseczkę?
Jak nowe zasady walki z koronawirusem mają się jednak do kierowców? Czy kierujący własnymi pojazdami również powinni mieć na sobie maseczkę? Wiemy, czy za jej brak grozi mandat.
Zasłanianie ust oraz nosa w przestrzeni publicznej to podstawowy wymóg w dobie pandemii koronawirusa. Musimy to robić w przestrzeniach publicznych, a także w komunikacji miejskiej, a więc w autobusach, tramwajach i pociągach.
Czy jednak kierowcom grozi mandat za nieposiadanie maseczki ochronnej podczas jazdy? Przepisy są skonstruowane w taki sposób, że odpowiedź powinna brzmieć: i tak, i nie. Na szczęście można to łatwo wyjaśnić i każdy kierowca będzie świadomy tego, co go może czekać w przypadku kontroli policji.
Okazuje się bowiem, że osoba kierująca własnym samochodem, a także skuterem bądź motorem, podczas jazdy nie musi mieć na sobie maseczki. Natomiast, gdy zostaniemy zatrzymani do kontroli, jest już ona obowiązkowa, ponieważ dochodzi do interakcji dwóch osób: kierowcy i policjanta.
Funkcjonariusz policji może poprosić kierowce o zdjęcie maseczki w celu weryfikacji tożsamości, natomiast mimo tego jest ona obowiązkowa podczas kontroli. Oznacza to jednak tyle, że musimy mieć maseczkę w samochodzie przy sobie, ale niekoniecznie na twarzy.
Ponieważ jednak przepisy w całej Polsce jasno mówią, że w przestrzeni publicznej musimy zakrywać twarz i usta, to ciężko wyobrazić sobie sytuację, by kierowca nie miał przy sobie maseczki. Bo chociaż nie jest ona wymagana podczas jazdy, to po wyjściu z samochodu już tak.
Wystarczy więc na wszelki wypadek schować kilka jednorazowych maseczek do schowka w samochodzie i być pewnym, że w razie ewentualnej kontroli będziemy mogli w prawidłowy sposób zasłonić usta i nos, nie narażając się na nieprzyjemności związane z otrzymaniem mandatu za brak maseczki.
A warto wiedzieć, że kwota, którą moglibyśmy zostać ukarani, nie jest niska.
- Obecnie art. 116a kodeksu wykroczeń mówi, że dla osób nieprzestrzegających nakazów, zakazów i ograniczeń grozi mandat do 1000 zł - wyjaśnia inspektor Mariusz Ciarka, rzecznik Komendanta Głównego Policji, w rozmowie z portalem dziennik.pl.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Przedsiębiorcy szykują protest 10 kwietnia pod pomnikiem schodów smoleńskich
- Wygrały w teleturnieju TVP 271 tys. zł. Pieniądze miały trafić do fundacji, prawda okazała się inna
- Nie żyje Wojtek Krawczyk
Źródło: dziennik.pl