Dorota Zawadzka pokazała absurdalną ocenę dla kilkulatka za zdanie z matematyki
Autor Artur Łokietek - 27 Lutego 2021
Dorota Zawadzka znana również jako legendarna „Superniania” opublikowała na Facebooku zdjęcie zadania z matematyki ocenionego przez nauczycielkę. Mimo iż równanie zostało wykonane dobrze, dziecko nie otrzymało wszystkich punktów. Czy słusznie?
„Superniania” to polski program oparty na zagranicznym formacie, w którym opiekunka domowa (w tej roli Dorota Zawadzka) pokazuje, jak należy wychowywać dzieci i jakich błędów unikać.
Choć program już dawno temu zdjęto z anteny, Dorota Zawadzka wciąż jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie po dziś dzień wstawia różnego rodzaju posty związane właśnie z dbaniem o porządek w domu i wychowywaniem potomstwa.
Niedawno podzieliła się z internautami dość zaskakującym zadaniem z matematyki. Zdjęcie z egzaminu wywołało w sieci prawdziwą burzę, a internauci nie pozostawiają suchej nitki na nauczycielce. Czemu?
Wszystko przez to, że zadanie zostało dobrze rozwiązane – dziecko przeprowadziło prawidłowe obliczenia, dostało również odpowiedni wynik, ale nauczycielka nie wystawiła maksymalnej noty punktowej. Problemem okazała się rzekomo źle sformułowana odpowiedź.
Zadanie z matematyki, które wywołało prawdziwą burzę w sieci
„Krysia miała 9 flamastrów. 3 flamastry dała Ewie. Ile flamastrów ma teraz Krysia?” – brzmi zadanie. Odpowiedź wydaje się prosta i taka też była dla dziecka, któremu wyszedł dobry wynik, czyli 6.
Belferka stwierdziła, jednak, że zamiast 6 punktów uczeń może otrzymać tylko 4. Wszystko przez to, że w odpowiedzi napisał „Krysi zostało 6 flamastrów”. Zdaniem nauczycielki prowadzącej zajęcia, została ona źle sformułowana, gdyż powinna brzmieć: „Krysia ma teraz 6 flamastrów”.
Drobny błąd (ale czy na pewno?) spowodował, że dziecko nie zdobyło maksymalnej liczby punktów. Dorota Zawadzka postanowiła zapytać internautów, co sądzą o takiej odpowiedzi. Ci nie pozostawili na nauczycielce suchej nitki.
- Dla mnie to wszystko przerost formy nad treścią tego nauczyciela co oceniał. Takim oto sposobem zniechęca się dzieci do nauki. Chyba to dziecko nie jest lubiane przez tego nauczyciela – czytamy.
- Rozwiązano prawidłowo. Odpowiedź niedokładna w 100%, ale nie jest to powód do odbierania punktów. To mi przypomina pierwszą olimpiadę z matmy. Nie przeszłam do etapu wojewódzkiego z powodu trójkąta przez "u"” – piszą inni.
- Odpowiedź ładniej i mądrzej sformułowana od treści pytania. Nauczycielka mądrująca się na siłę. To na pewno ten typ nauczyciela, który pracuje za karę i z pewnością nie jest lubianym nauczycielem. Dziecko powinno dostać maksymalną ilość punktów + dodatkowy za inteligencję i pięknie sformułowaną odpowiedź – grzmią niektóre komentarze.
- Skoro oddała, to jej zostało. Cóż to za pomysły żeby odejmować punkty, przecież wszystko jest dobrze wraz z poprawnością odpowiedzi słownej – twierdzą użytkownicy Facebooka. Ewidentnie sposób oceniania przez nauczycielkę nie przypadł większości internautom do gustu. A jakie jest Wasze zdanie?
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Wyszło na jaw, na jaką emeryturę może liczyć Zenek Martyniuk. Ogromna kwota
- Tragiczne informacje obiegły Polskę. Nie żyje Krzysztof Kwiatkowski
- Policja zabrała głos ws. nakazu noszenia maseczek. Wiemy, co grozi osobom noszącym przyłbice
Źródło: Facebook, kobieta.wp.pl
[EMBED-9]
Następny artykuł