Minister zdrowia zabrał głos ws. godziny policyjnej
Autor Klaudia Bochenek - 27 Marca 2021
Minister zdrowia w dzisiejszej rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM zabrał głos ws. godziny policyjnej. Adam Niedzielski stwierdził, że musiałoby to zostać uregulowane ustawą. Nie jest jednak wykluczone, że w przypadku pogorszenia sytuacji epidemiologicznej, zostaną wprowadzone ostrzejsze zakazy.
Minister zdrowia zwrócił uwagę na zastosowanie stanów wyjątkowych, w tym godziny policyjnej w innych państwach z pandemią koronawirusa. Podał przykład Finlandii, która przez najbliższe 3 tygodnie wprowadziła zakaz wychodzenia z domów.
Minister zdrowia o godzinie policyjnej
- Regulacyjnie, bo rozumiem, że pytanie dotyczy aspektu prawnego, no to my musielibyśmy takie obostrzenia wprowadzać poprzez ustawę - mówił Adam Niedzielski.
Krzysztof Ziemiec skwitował, że to może być trudne, ale zadał ministrowi zdrowia pytanie, czy rząd w ogóle bierze taki scenariusz pod uwagę, ponieważ profesor Horban sugerował, że za kilka dni może zapaść decyzja ws. godziny policyjnej.
- Panie redaktorze, my bierzemy wszystkie scenariusze pod uwagę, te optymistyczne, ale i te czarne pesymistyczne scenariusze. Na przykład mamy bardzo trudną sytuację na Śląsku. Sytuacja w różnych regionach wygląda różnie. [...] Na Śląsku przygotowujemy specjalny plan ewentualnej relokacji pacjentów z wykorzystaniem transportu lotniczego, wojskowego, do regionów, gdzie są dostępne łóżka szpitalne - odpowiedział minister.
Co więc w takim razie z godziną policyjną w czasie świąt wielkanocnych w niektórych województwach lub powiatach?
- Jeśli sytuacja będzie taka, że nie będziemy widzieli w czasie najbliższego tygodnia, półtora tygodnia, że dochodzi do przesilenia, że zmieniają się trendy, będziemy musieli rozważyć takie scenariusze - wytłumaczył minister.
Krzysztof Ziemiec zauważył, że niektóre obostrzenia z medycznego punktu widzenia są konieczne, jednak politycznie dość trudne. Czy rząd w takim razie boi się wprowadzać kolejne ostre restrykcje? Wczoraj marszałek Karczewski wprost przyznał, że obawiał się hejtu w przypadku testowania na koronawirusa Polaków wracających w zeszłym roku na święta Bożego Narodzenia.
- Niestety te dyskusje i rozmowy są naprawdę irracjonalne. [...] Jeżeli popatrzymy sobie na odwagę podejmowania decyzji, to sytuacja absolutnie wygląda w ten sposób, że jeśli tylko widzimy sygnały dopuszczające odmrożenie lub luzowanie, no to od razu takie kroki podejmujemy. Jeżeli widzimy perspektywę zaostrzenia sytuacji, to oczywiście te regulacje bardziej dolegliwe przyjmujemy. Tak było w tym okresie grudniowym, styczniowym - tłumaczył Adam Niedzielski.
Minister zdrowia przy okazji poinformował również, że dziś liczba dobowych przypadków zakażeń wyniesie 31 757. Niestety, to o 5 tys. więcej niż było jeszcze tydzień temu. Mimo mniejszej dynamiki w porównaniu z wczorajszym dniem to sytuacja nie napawa optymizmem.
- Trzeba się spodziewać, że apogeum trzeciej fali będzie w okresie okołoświątecznym - skomentował minister i zaznaczył, że sytuacja jest krytyczna.
Źródło: RMF FM
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Mateusz Morawiecki w żałobie. Zmarła bliska mu osoba
- Nie żyje Józef Szyler
- Tragiczne wieści obiegły media. Aktor Houston Tumlin popełnił samobójstwo
Źródło: RMF FM
[EMBED-9]
Następny artykuł