Nie żyje 26-latek, który próbował uratować psa. Załamał się pod nim lód

Autor Mateusz Sidorek - 9 Lutego 2021

W Słupsku mężczyzna rzucił się na ratunek swojemu psu. Sylwester wbiegł za zwierzęciem na zamarzniętym staw. Niestety w pewnym momencie lód się załamał, a 26-latek utonął. Do tego tragicznego wypadku doszło w sobotę 6 lutego na terenie Klasztornych Stawów.. Zwłoki mężczyzny zostały wyłowione następnego dnia.

W sobotę 6 lutego po zmroku służby rozpoczęły poszukiwania medyczny, który wpadł pod lód na terenie Klasztornych Stawów w Słupsku. 26-latek był na spacerze ze swoim psem. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Radio Gdańsk mieszkaniec znalazł się na zamarzniętym zbiorniku, by ratować psa. Niestety sam utonął.

Poszukiwania mężczyzny musiały zostać wstrzymane ze względu na mocno ograniczoną widoczność. Dlatego czynności zostały wznowione w niedzielę 7 lutego nad ranem. Po upływie kilkudziesięciu minut zwłoki zostały znalezione przez nurków. Okoliczności wypadku będą jeszcze badane przez służby.

Mężczyźnie udało się uratować psa, ale sam nie przeżył

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez media zawiadomienie o nieszczęśliwym wypadku, do którego doszło w Klasztornych Stawach w Słupsku, dotarło do służb po godzinie 15:00. Na miejsce natychmiast wysłano policję.

Po godzinie 15 otrzymaliśmy zgłoszenie o topiącym się mężczyźnie w Klasztornych Stawach w Słupsku – mówi rzecznik słupskiej policji Piotr Basarab na łamach portalu „Fakt”.

Minister zdrowia przedstawił warunek powrotu do większych obostrzeńCzytaj dalej

Jak informuje portal „Fakt”, policja została wezwana przez mamę Sylwestra, która widziała wypadek. Okazało się, że 26-latkowi udało się uratować psa, który wyszedł z całego zdarzenia bez szwanku.

Ciało 26-latka znaleziono po godzinie 10. Przyczyny i okoliczności badają policjanci pod nadzorem prokuratury – słowa rzeczniczki  prasowej słupskiej policji sierż. szt. Moniki Sadurskiej cytuje „TVP Info”.

Ciało mężczyzny wyłowiono w dniu jego urodzin

W niedzielę 7 lutego przed południem wyłowiono ze stawu ciało mężczyzny. Tego samego dnia Sylwester miał świętować z rodziną swoje 26. urodziny. W domu czekały już prezenty przygotowane przez jego mamę i narzeczoną.

Okazuje się, że nie po raz pierwszy doszło do wypadku na terenie Klasztornych Stawów w Słupsku. Jak donosi Radio Gdańsk, podobna sytuacja miała miejsce trzy lata temu – także zimą. Wówczas zmarła dziewczynka.

Po tym, jak lód pękł pod nogami 8-latki, dziecko wpadło do wody. Niestety dziewczynka nie przeżyła. Służby wielokrotnie apelują w czasie zimy o to, by nie wchodzić na zamarznięte zbiorniki wodne.

W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o szokującej sytuacji w okolicach Kielc. Tam strażnicy znaleźli kobietę, która żyła w skrajnej biedzie. Służby postanowiły nagłośnić sprawę. O szczegółach dowiecie się z tego tekstu.

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: TVP Info/Fakt

[EMBED-9]

Następny artykułNie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na: Google News