Maszynista skazany za potrącenie. Pierwszy taki przypadek w Polsce
Na rok więzienia w zawieszeniu za potrącenie 84-latniej kobiety został skazany maszynista Kolei Śląskich. - Wyrok jest skandaliczny - podkreśla Związek Zawodowy Maszynistów.
Sprawę nagłośnili dziennikarze "Interwencji", programu nadawanego na antenie Polsatu. Tragiczny wypadek miał miejsce 7 grudnia 2018 roku o godz. 4:45 na trasie z Rybnika do Raciborza.
Ubrana na czarno 84-latka siedziała na torach w niedozwolonym i nieoświetlonym miejscu, trzymając przed sobą rower. Na trasie trwał remont i pociągi jeździły jednym torem.
- Powolutku jechałem, bo ten czas aż tak nie gonił. No ale potem przyszedł ten pechowy moment. Nie wiem, jak to się stało. W pewnym momencie silne, bardzo silne metaliczne uderzenie było. Zatrzymałem się natychmiast - opowiadał maszynista pan Dariusz w programie "Interwencja".
- Wyszedłem, wziąłem latarkę. Na poboczu wpadłem na stary rower, taki zdezelowany już. To sobie pomyślałem, że na pewno na ten rower najechałem, bo był już powyginany taki. No i jeszcze tam posprawdzałem, czy pod pojazdem czegoś nie ma - dodawał.
Maszynista dopiero po przyjeździe do Raciborza dowiedział się od dyżurnej, że pociąg jadący z naprzeciwka najechał na kobietę. Wszczęto dochodzenie. Po kilku tygodniach okazało się, że to właśnie pan Dariusz potrącił 84-latkę.
Maszynista skazany
Jak informuje fakt.pl, mężczyzna najpierw został oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci, a później skazany na rok więzienia w zawieszeniu, mimo że komisja Polskich Kolei Państwowych zdjęła z niego odpowiedzialność za wypadek.
Dlaczego zatem sąd skazał maszynistę? W trakcie procesu przeprowadzono m.in. eksperyment, podczas którego innemu maszyniście udało się w porę zatrzymać pociąg.
- Jeżeli ktoś przy zdrowych zmysłach uwierzy, że ten eksperyment przeprowadzony w czerwcu będzie odpowiadał temu, co się działo późną jesienią bądź wczesną zimą, gdzie już mamy inną widoczność, pociąg jedzie innym torem, podczas zdarzenia był remont torowiska, podczas eksperymentu go nie było, nie było dodatkowych szyn w międzytorzu - no to przepraszam bardzo, ktoś nie ma doświadczenia, już bardzo delikatnie mówiąc - mówi w "Interwencji" prawnik pana Dariusza Jakub Lekston.
Z kolei szef Związku Zawodowego Maszynistów Leszek Miętek cytowany przez portal rynek-kolejowy.pl stwierdził, że wyrok jest skandaliczny.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Mąż Rodowicz chce unieważnić podział majątku. Piosenkarka zabiegała o nieruchomości i działkę
- „Ranczo” powróci? Kto zagra Kusego? Reżyser serialu skomentował doniesienia
- Zadzwonili do Kammela, by skomentował odejście Rogalskiej. Oświadczył, że jest zajęty
Źródło: Fakt, Interwnecja - Polsat, Rynek-Kolejowy