Lech Wałęsa boi się, że zostanie wyrzucony z domu. Chodzi o pieniądze
Autor Mateusz Sidorek - 24 Lutego 2021
Niedawno Lech Wałęsa przyznał, że chce pomóc potrzebującym. Były prezydent Polski oświadczył, że pieniądze pochodzące z trzynastej emerytury mógłby przekazać ubogim, ale najpierw musi skonsultować to z żoną. Inaczej – jak twierdzi – Danuta Wałęsa mogłaby go wyrzucić z domu. Współzałożyciel NSZZ „Solidarność” opowiedział w mediach o szczegółach.
Lech Wałęsa wielokrotnie podkreśla, że wywodzi się z prostego i ubogiego środowiska, które jednak zawsze stara się wspierać. Były prezydent zaznaczył, że czuje się solidarny z osobami, które nie mają zbyt wiele i dlatego chętnie im pomaga. Na łamach „Super Expressu” opowiedział o swoich planach.
Niedługo Lech Wałęsa – podobnie jak miliony innych emerytów – otrzyma trzynastą emeryturę. Świadczenia zostaną wypłacone seniorom już w kwietniu br. Współzałożyciel NSZZ „Solidarność” przyznał, że być może te dodatkowe środki przeznaczy na pomoc potrzebującym, jeśli tylko żona nie wyrzuci go z domu.
Lech Wałęsa czeka na trzynastą emeryturę
Zgodnie z zapowiedziami rządu w kwietniu emeryci, wśród których jest też Lech Wałęsa, otrzymają trzynastą emeryturę. Seniorzy dostaną 1250 złotych brutto, czyli około 1022 złotych na rękę. Dla wielu starszych osób może okazać się to znaczna pomoc.
Nie od dziś wiadomo, że wielu emerytów w Polsce z trudnem prowadzi godne życie z powodu niskich świadczeń przyznawanych przez ZUS. Nie tylko wysokość kwoty, ale również duże nierówności wywołują w tej kwestii duże kontrowersje.
Lech Wałęsa w dobrym humorze – wesprze potrzebujących, jeśli żona mu pozwoli
Sam Lech Wałęsa oświadczył, że chętnie pomaga potrzebującym i również środkami z trzynastej emerytury by się podzielił, jeśli tylko pozwoli mu na to żona. Współzałożyciel NSZZ „Solidarność” zażartował, że w innym przypadku Danuta Wałęsa może go wyrzucić z domu.
– Jestem raczej pozamaterialny, tylko patrzę czasami, czy są na kupce pieniądze, czy nie ma. Jeśli chodzi o trzynastą emeryturę, to będę musiał spytać się żony, czy mogę oddać potrzebującym ten dodatek. Bo inaczej mnie z domu wyrzuci! Jak będę miał większą kupkę pieniędzy, to się podzielę z jakimś biedakiem – powiedział były prezydent w rozmowie z „Super Expressem”.
Z relacji mediów wynika, że Lech Wałęsa stara się pomagać ubogim ludziom, ponieważ czuje się z nimi solidarny. Sam uważa, że dużo nie ma, dlatego łatwiej mu zrozumieć osoby biedniejsze.
– Jestem biedny to i biednym staram się pomagać. Biedni ludzie są zawsze bardziej solidarni od tych bogatszych – podsumował Wałęsa.
Jak donosi „Super Express”, wychodząc z gdańskiego kościoła, Lech Wałęsa niedawno wręczył biednej dziewczynce 10 złotych, co ma potwierdzić jego stosunek do osób będących w potrzebie.
W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o emeryturze Karola Strasburgera. Okazuje się, że prowadzący nie dostaje zbyt wysokich świadczeń. O szczegółach dowiecie się z tego tekstu.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Mają 10 dzieci i żyją za 750 zł miesięcznie. Ciężka sytuacja polskiej rodziny na Ukrainie
- Rodowicz, Cugowski i Majewska narzekają na głodowe emerytury. Prezes ZUS odpowiada
- Widzowie ostro ocenili zachowanie Krystyny z „Sanatorium miłości”
Źródło: Super Express
[EMBED-9]
Następny artykuł